Konflikt w radiowej Dwójce. Radiowcy chcą zmian dyrekcji. W tle poważne oskarżenia

Byli i dawni pracownicy radiowej Dwójki czekają na zmiany. Oskarżają dyrekcję stacji: Małgorzatę Małaszko-Stasiewicz i  Jacka Hawryluka o "dewastację" anteny
Byli i dawni pracownicy radiowej Dwójki czekają na zmiany. Oskarżają dyrekcję stacji: Małgorzatę Małaszko-Stasiewicz i Jacka Hawryluka o "dewastację" anteny
Źródło zdjęć: © Facebook, Materiały prasowe

26.01.2024 13:18, aktual.: 26.01.2024 13:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Jest to temat, który prędzej czy później będzie problemem wizerunkowym dla PR - alarmuje w rozmowie z branżowym portalem jeden z pracowników radiowej Dwójki, przeciwnik dyrektor Małgorzaty Małaszko-Stasiewicz. W tle podejrzenia o mobbing i cenzurę na antenie, od lat podporządkowanej polityce kulturalnej i historycznej PiS.

O konflikcie w Programie Drugim Polskiego Radia informują Wirtualnemedia.pl. To kolejna publikacja na ten temat w ostatnich tygodniach, kiedy to zespół kulturalnej anteny stara się nagłośnić trwające od lat nieprawidłowości w jej zarządzaniu i doborze tematyki.

Poważne zarzuty m.in. o zachowania noszące znamiona mobbingu pojawiają się w kontekście dyrektor rozgłośni Małgorzaty Małaszko-Stasiewicz. W ubiegłym tygodniu szeroko opisała je w reportażu w "Dużym Formacie" na łamach "Gazety Wyborczej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak publikację zapowiedział na swoim facebookowym profilu dawny pracownik Dwójki, Adam Suprynowicz. "Oto reportaż z matni, w której tkwiliśmy, manipulowani, dyskretną psychiczną przemocą zmuszani do posłuszeństwa. Gotowano nas jak żaby przez 16 lat [...]" - napisał dziennikarz, który jako jeden z niewielu pod nazwiskiem wypowiada się na temat nieprawidłowości w zarządzaniu rozgłośnią, które zgłaszano także niedawnej prezes Agnieszce Kamińskiej.

Pracownicy radiowej Dwójki chcą zmian dyrekcji

Jak ustalił wspomniany portal, w radiowej Dwójce odbyła się wewnętrzną kontrola, w wyniku której "sformułowano krytyczne uwagi wobec działań obecnej dyrektor Małgorzaty Małaszko-Stasiewicz". Zdaniem obecnego pracownika rozgłośni (chcącego zachować anonimowość), audyt nie przyniósł jednak żadnych skutków.

- W związku z tymi kontrolami do dziś nic się nie wydarzyło, mimo że wyniki trafiły do Agnieszki Kamińskiej. Jest to temat, który prędzej czy później będzie problemem wizerunkowym dla PR. To jest fakt, że decyzją pani Małaszko-Stasiewicz nie mogliśmy w ciągu ostatnich ośmiu lat zapraszać pewnych gości, rozmawiać o pewnych książkach czy filmach - zauważa rozmówca Wirtualnych Mediów, zaznaczając, że w rozgłośni trwa wyraźne "oczekiwanie na zmianę".

Nowe władze Polskiego Radia szukają rozwiązania konfliktu

Komentarz nowych władz Polskiego Radia zdaje się jednak studzić te emocje. Paweł Majcher, likwidator radiowej spółki, zapewnia w rozmowie z branżowym portalem, że bada temat i szuka "możliwości rozwiązania tego kryzysu".

Odbyły się już spotkania ze skonfliktowanymi pracownikami Dwójki, a także z samą Małaszko-Stasiewicz, która ma w zespole także swoich zwolenników. Nowe władze zapoznały się też z wynikami wspomnianego audytu, jak podkreśla jednak Majcher, nie było żadnego oficjalnego zgłoszenia ws. mobbingu.

- [...] Oczywiście problem polega na tym, że to była przemoc w białych rękawiczkach i trudno dziś - z wyjątkiem kilku ewidentnych historii - postawić konkretne zarzuty - powiedział Wirtualnym Mediom Adam Suprynowicz.

Pracownicy radiowej Dwójki alarmują. Mówią o "dewastacji" anteny

Byli i dawni pracownicy radiowej Dwójki o swoich problemach alarmowali w grudniu ubiegłego roku. W liście do Towarzystwa Dziennikarskiego pisali o trwającej od lat dewastacji kulturalnej rozgłośni, o którą obwiniają dyrektor Małgorzatę Małaszko-Stasiewicz i jej zastępcę Jacka Hawryluka.

W długiej liście zarzutów pod adresem wyżej wymienonych, znadują się m.in. te dotyczące cenzury prewencyjnej, "niszczenia życia zawodowego, zastraszania i dyskryminacji pracowników" czy wymianie dotychczasowych współpracowników na "gwiazdy" pokroju Roberta Mazurka, Piotra Goćka, Waldemara Malickiego czy Jakuba Moroza.

Jak podają Wirtualne Media: "W 2022 roku Polskie Radio zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat - 55,1 mln zł. [...] To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Źródło artykułu:WP Teleshow