Nie wiedziała, że ma włączony mikrofon. Widzowie słyszeli każde słowo
Do zabawnej wpadki doszło w serwisie informacyjnym TVP Info. Reporterka nie wiedziała, że ma wciąż włączony mikrofon. Widzowie usłyszeli każde jej słowo.
Złośliwość rzeczy martwych, językowe lapsusy, niespodziewani "bohaterowie" drugiego planu. Występy na żywo to jazda bez trzymanki. Choćby nie wiadomo, jak wszystko byłoby zapięte na ostatni guzik, zawsze istnieje widmo wpadki. Dziennikarze i realizatorzy nigdy nie mogą do końca przewidzieć, co się stanie.
Boleśnie przekonała się o tym reporterka TVP Info, a nagranie z jej wpadką szybko podpiło media społecznościowe. O co chodzi?
W programie informacyjnym prowadząca musiała przerwać reporterce nadającej z terenu, aby wyemitować konferencję prasową rzecznika Ministerstwa Zdrowia.
Początkowo wszystko przebiegało bez zarzutu, jednak po chwili tysiące widzów usłyszało rozmowę reporterki najprawdopodobniej z operatorem. Dziennikarka miała bowiem cały czas włączony mikrofon.
- Trochę ją przekrzyczałam. Nie widziałam, czy on już gada, nie gada. W tej masce nic nie widać - tłumaczyła się wyraźnie rozbawiona. Całość możecie obejrzeć poniżej: