"Koło Fortuny": Wpadka za wpadką. Trudno uwierzyć, że mogli tak spudłować

Teleturniej to zazwyczaj pokaz wiedzy i stalowych nerwów uczestników - tak przynajmniej powinno być w teorii. Czasami jednak, jak np. w ostatnim odcinku "Koła Fortuny", może to być potrójny blamaż zawodników. Aż trudno uwierzyć, że mogli trzykrotnie spudłować przy tak banalnym pytaniu.


Norbi od 2019 roku jest gospodarzem "Koła Fortuny"
Norbi od 2019 roku jest gospodarzem "Koła Fortuny"
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

20.10.2022 | aktual.: 20.10.2022 10:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Koło Fortuny" to oryginalnie amerykański format, sprowadzony do Polski przez Wojciecha Pijanowskiego, pierwszego gospodarza show. Emitowany na początku lat 90. teleturniej był dla polskich widzów posmakiem wolności i zachodniego dobrobytu. Uczestnicy mogli liczyć nie tylko na dobrą zabawę, ale i niezwykle atrakcyjne wówczas nagrody, z Polonezem Caro na czele. I pewnie na tych resentymentach opierała się decyzja TVP o reaktywacji telewizyjnej gry w 2017 roku.

Twórcy i gwiazdy dzisiejszego "Koła Fortuny", Norbi i Izabella Krzan, mogą tylko pomarzyć o popularności, jaką cieszyli się ich poprzednicy. Można jednak im pozazdrościć dobrej zabawy, jaką niewątpliwie dostarczają im w telewizyjnym studio niektórzy zawodnicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Internetowi prześmiewcy z Make Life Harder zamieścili na swoim Instastories fragment ostatniego odcinka teleturnieju, którego uczestnicy - jeden po drugim - kompromitowali się na antenie.

Telewizyjna wpadka w "Kole Fortuny" śmieszy i dziwi zarazem, bo hasło z kategorii aktor, na którym wyłożyli się zawodnicy, należało do banalnych. Pytanie dotyczyło Bogusława Lindy, postaci "raczej" znanej w polskim kinie. Problemów przysporzyło głównie imię artysty.

Pierwsza z uczestniczek obstawiła Bolesława, druga... Bronisława, co Norbi skomentował tylko krótkim: "jeszcze lepiej". Trzeci zawodnik zdecydował się na kolejną literkę, choć nie wiedzieć czemu, wskazał na literę... "z". Koniec końców żadne z nich nie udzieliło poprawnej odpowiedzi, a hasło brzmiało po prostu Bogusław Linda.

Wiedzieliście?

"Koło Fortuny" i "podchwytliwe" pytanie o Bogusława Lindę
"Koło Fortuny" i "podchwytliwe" pytanie o Bogusława Lindę © Instagram

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" kłócimy się o skandaliczną "Blondynkę", znęcamy się nad ostatnim (daj Bóg!) filmem Patryka Vegi i zgrzytami zębami, wspominając makabryczne zbrodnie "Dahmera". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (10)