Kolejna skarga na TVP. Tym razem za materiał o "żydowskich żądaniach"

W czasie kampanii poprzedzającej II turę wyborów prezydenckich "Wiadomości" TVP wyemitowały kontrowersyjny materiał o kontrkandydacie Andrzeja Dudy zatytułowany "Trzaskowski spełni żydowskie żądania?". Teraz do Rady Etyki Mediów wpłynęła skarga związków żydowskich oraz Naczelnego Rabina RP.

Kolejna skarga na TVP. Tym razem za materiał o "żydowskich żądaniach"
Źródło zdjęć: © TVP
Michał Fedorowicz

Pod pismem skierowanym do Rady podpisały się Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Naczelny Rabin RP raz American Jewish Committee. Możemy w nim przeczytać zarzuty, jakie związki stawiają zarówno publicznemu nadawcy, jak i redaktorowi Adrianowi Boreckiemu, autorowi materiału "Wiadomości". Sprawa dotyczy wydania z 9 lipca br., który miał naruszać Kartę Etyczną Mediów m.in. paskiem z informacją zakończoną znakiem zapytania, ale o wyraźnej konstrukcji zdania twierdzącego.

Sygnatariusze pisma do Rady Etyki Mediów zarzucają też TVP podawanie niezweryfikowanych informacji, manipulowanie przekazem oraz przekłamywanie historii (w kontekście sprawy mordów w Jedwabnem).

Cytowane w piśmie fragmenty "Wiadomości TVP", według jego autorów, "wywołują przekonanie o rzekomo wrogo nastawionych do Polski organizacjach żydowskich, które mogą działać w porozumieniu z historykiem rozpowszechniającym kontrowersyjne tezy na temat wojennych relacji polsko-żydowskich oraz wpływać na przyszłe decyzje jednego z kandydatów na prezydenta w wypadku ew. jego zwycięstwa w wyborach".

Obraz
Obraz
© Fragment skargi

W jego dalszej części czytamy, że "brak informacji o wynikach śledztw ws. pogromów w Jedwabnem i Kielcach, w zestawieniu z nierzetelnym komentarzem eksperta, prowadzi do błędnego wniosku, że odpowiedzialność Polaków za te zbrodnie można zasadnie kwestionować. Przeciętny widz, wobec tak skonstruowanego przekazu, zawierającego fałszywe tezy oraz odwołującego się do lęku i niechęci do tego, co w sposób zamierzony ukazywane jest jako tajemnicze i wrogie, jest bezradny. Pozbawiony gruntownej wiedzy z dziedziny historii czy stosunków międzynarodowych, nie będzie w stanie odróżnić praw od półprawd i dezinformacji".

Przypomnijmy, że uwagi co do narracji prowadzonej w głównym wydaniu "Wiadomości" oraz TVP Info zgłaszało także obserwujące kampanię i wybory w Polsce OBWE. Jej obserwatorzy zarzucili Telewizji Polskiej, że stała się narzędziem w kampanii wyborczej. Zwracali tez uwagę, że TVP zdarzają się materiały o wydźwięku antysemickim. TVP za jednostronne relacjonowanie kampanii krytykowała także organizacja Reporterzy bez Granic oraz Towarzystwo Dziennikarskie.

Pogrubienia we fragmentach cytowanego pisma pochodzą od redakcji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)