Klaudia El Dursi nie spieszy się do ołtarza. "Żyjemy w takich czasach"
Piękna prowadząca "Hotel Paradise" ma 31 lat, dwóch synów i stałego partnera, który jest ojcem młodszego dziecka. Ślubu jednak nie planuje, choć uważa, że mogłoby to mieć pozytywny wpływ na jej synów.
Klaudia El Dursi w rozmowie z "Faktem" została zapytana o to, czy nie marzy o białej sukni i zawarciu formalnego związku ze swoim partnerem. Razem wychowują 6-letniego Jana i 11-letniego Dawida z poprzedniego związku El Dursi, ale na palcu byłej modelki ciągle nie pojawił się pierścionek.
-To jest naprawdę ciężkie pytanie, ale w życiu chyba nigdy nie powinniśmy mówić nigdy. Ja jestem tego dobrym przykładem, bo kiedyś, w okolicach tej "trzydziestki", powiedziałabym, że nigdy nic dobrego mnie nie spotka. A tu taka kolej rzeczy – mówiła 31-latka, która rok temu wystąpiła w "Top Model", a teraz prowadzi "Hotel Paradise".
- Z tym ślubem to faktycznie ja nie jestem taką osobą, która jak wiele kobiet wizualizuje sobie i wyobraża siebie w tej białej sukni. Ja nigdy tego nie robiłam – dodała modelka.
Uważa jednak, że ślub mamy mógłby dobrze wpłynąć na jej synów. - Na pewno by się cieszyli, bo może byłoby trochę normalniej, jednak nie jesteśmy taką standardową rodziną. Ale właśnie teraz naszła mnie taka refleksja, że mamusia i tatuś powinni dawać przykład i zostać małżeństwem. Ale czy powinni? Żyjemy w takich czasach, że powinność nie ma już takiego znaczenia - skwitowała El Dursi.