"Klan": Michał Lesień bardziej znany od ojca?
Niewiele osób wie, że ojciec Michała Lesienia także jest aktorem. Niestety, jego dobrze zapowiadającą się karierę przerwała seksualna afera. Co takiego wydarzyło się przed laty?
By mu pomóc, wiele ryzykuje...
Zbigniew Lesień
Zbigniew Lesień zadebiutował na ekranie pod koniec lat 60. Po epizodycznych rolach w serialu "Stawka większa niż życie" i filmie "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", zagrał w kilku spektaklach telewizyjnych.
W kolejnych dekadach podziwiać go można było w kilkudziesięciu produkcjach, jednak w większości z nich pojawiał się jedynie na drugim planie.
Zbigniew i Michał Lesień
Przez kilka lat łączył pracę aktora i dyrektora jednej z wrocławskich scen. Jego karierę przerwały niespodziewanie oskarżenia o molestowanie pracownic teatru. Sprawa trafiła na wokandę sądową w 1998 roku. Sąd uznał go winnym, ale warunkowo umorzył postępowanie na rok. Nie orzeczono kary, bo cieszył się dobrą opinią.
Do dziś Lesień niechętnie komentuje tę sprawę.
Zbigniew Lesień
– Od lat powtarzam, że jestem niewinny – mówił były dyrektor Teatru Współczesnego.
- Nie chcę o tym rozmawiać. Jestem wykończony psychicznie tą sprawą. Nikomu nie życzę takiego koszmaru - dodał.
Mimo wyroku przez pewien czas był przewodniczącym rady programowej wrocławskiej telewizji. Jego aktorska kariera stanęła jednak w miejscu.
Zbigniew Lesień
Jak przyznał, był to dla niego trudny czas. Wyrok i brak pracy odbiły się negatywnie na jego kondycji psychicznej.
- Porażek była cała masa. Porażek, a przede wszystkim rozczarowań. W dość zamkniętym kręgu ludzie potrafili zdradzić. Rekompensatą było jednak to, że po weryfikacji swoich znajomych okazało się, że w kalendarzu pozostanie zawsze kilka takich osób, które sprawdzą się nawet w najgorszej biedzie. I to jest najważniejsze - mówił w jednym z wywiadów.
Zbigniew i Michał Lesień
Gdy było już bardzo źle, pomocną dłoń wyciągnął do niego jego syn. Dzięki niemu udało mu się wyjść z życiowego zakrętu.
Wspierając go młody Lesień wiele ryzykował. Postanowił zainwestować pieniądze w spektakl ojca. Jak dowiedzieć się możemy z kolorowej prasy, na ten cel przeznaczył znaczną sumę pieniędzy.
Michał Lesień
- Jego firma producencka "Księżyc w misce" przygotowała przedstawienie "One i my", w której Lesień senior wystąpił w podwójnej roli. Wyreżyserował je, a także zagrał jedną z głównych postaci. Premiera sztuki odbyła się niedawno w warszawskim Teatrze Syrena - zdradza w "Na Żywo" osoba z otoczenia rodziny.
Na razie trudno powiedzieć, czy ta inwestycja się zwróci. Inwestowanie pieniędzy w teatr jest raczej ryzykowną lokatą. Czego się jednak nie robi dla rodziny...
Zbigniew Lesień
Michał Lesień jest dziś sławniejszy od swojego taty. Jak zapewnia jednak jego ojciec, nie czuje do syna żalu. Jest wręcz dumny z tego, co udało się mu osiągnąć.
- Może to dziwnie zabrzmi, ale uważam za osobisty sukces to, że mój syn, Michał, który poszedł do szkoły teatralnej i skończył tam studia, radzi sobie bez mojej pomocy fantastycznie - zapewnia "Na Żywo".