Kinga Korta chwali się figurą. 3 miesiące temu urodziła synka

Kobiety, które zawodowo związane są z show-biznesem, pozostają na świeczniku i w ciąży, i później, gdy zostaną mamami. Nic dziwnego, że czują presję, by jak najszybciej wrócić do dawnej wagi i figury. Na szczęście celebrytki coraz częściej stawiają na dobre samopoczucie, a nie gubienie kilogramów za wszelką cenę. Przykładem może być choćby Eva Longoria.

Pociążowe kilogramy w dobrym dla siebie tempie gubi też Kinga Korta. Gwiazda telewizji urodziła synka pod koniec czerwca. Maluch niebawem skończy więc trzy miesiące. Korta karmi go piersią, co niedawno pokazała na swoim instagramowym profilu, a jej figura jest coraz smuklejsza.

Ostatnio Kinga pochwaliła się zdjęciami ze spaceru z maleństwem. W dopasowanych dżinsach o modnym kroju wygląda doskonale. Jej fani też to zauważyli, więc posypały się pozytywne komentarze, komplementy.

Pod koniec ciąży Korta pisała: "Dzień rozwiązania zbliża się wielkimi krokami. Czuję się ciężko, niezdarnie, jestem opuchnięta. Podczas ciąży przytyłam 18,5 kg. Codziennie spacery z psami to jedyny rodzaj sportu, jaki uprawiałam w ciągu ostatnich miesięcy".

Teraz po nadliczbowych kilogramach nie ma śladu. Korta jest aktywną mamą - i nie chodzi tylko o spacery z wózkiem. Kinga po porodzie szybko wróciła do pracy. Działa jednak z domu, pracuje zdalnie, a swojego synka nadal karmi piersią.