Kim jest żona Rachonia? Nie wszyscy wiedzieli, że są rodziną
W TVP jak w rodzinie. Nie chodzi wcale o koleżeńską wspólnotę pracowników, a rzeczywiste więzi łączące dziennikarzy mediów publicznych. Co łączy Michała Rachonia, Katarzynę Gójską i Tomasza Sakiewicza?
Jeden z facebookowych fanpage'y śledzących poczynania dziennikarzy TVP i TVP Info zwrócił uwagę na zaproszoną do ostatniego programu "Serwis Info" ekspertkę. O opinię poproszono tam bowiem dziennikarkę Katarzynę Gójską. Co w tym nadzwyczajnego?
Otóż Gójska od 2017 r. jest prywatnie żoną Michała Rachonia, prowadzącego w TVP Info program publicystyczny "#Jedziemy". Para doczekała się dwóch córek – urodzonej w 2014 r. Leonii i dwa lata młodszej Zofii.
W tym samym programie częstym gościem jest sympatyzujący z obozem władzy muzyk Jędrzej Kodymowski, którego córka Ksenia przeprowadza dla Rachonia wzbudzające kontrowersje sondy uliczne.
Ale to nie koniec zaskakujących powiązań. Gójska razem z Antonim Macierewiczem są rodzicami chrzestnymi syna Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", który z kolei jest jednym ze stałych ekspertów "Wiadomości" TVP.
W 2015 r. ten sam Sakiewicz musiał wyrokiem sądu przeprosić byłego męża Gójskiej i fotografa "Gazety Polskiej" prof. Krzysztofa Hejkego.
Chodziło o słowa na jego temat, jakie pojawiły się na łamach "Polityki" (maj 2009 r.) w materiale o Hejke. Sakiewicz nazwał go m.in. "złym człowiekiem", zarzucił mu chorobę psychiczną, "spanie na cmentarzach" i "zbieranie ludzkich czaszek".
Wypowiedź Sakiewicza była pokłosiem afery z kwietnia 2009 r. Krzysztof Hejke wystosował wtedy list do prezydenta Lecha Kaczyńskiego (kopię dostali Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej), w którym oświadczył, że jego ówczesna żona Katarzyna Gójska-Hejke została uwiedziona przez prezesa IPN Janusza Kurtykę.
Miał on przekazywać jej tajne dokumenty IPN-u, które Gójska miała następnie wykorzystywać w artykułach "Gazety Polskiej" dotyczących lustracji. W listopadzie tego samego roku prokuratura umorzyła śledztwo ws. domniemanego ujawnienia lub też bezprawnego wykorzystania tajemnicy państwowej przez Kurtykę.
W piątek 2 lipca w "Sygnałach dniach" Programu I Polskiego Radia można było usłyszeć rozmowę Gójskiej z Antonim Macierewiczem. W swojej karierze dziennikarka była związana też m.in. z TVP1, "Gazetą Polską Codziennie" i "Gazetą Polską", Trójką i Telewizją Republika.