Młoda matka chciała być bliżej Boga. Nie wiedziała, że związała się z mordercą
Historia Kelsey Berreth wstrząsnęła amerykańską opinią publiczną. Ciało 29-letniej instruktorki pilotażu nie zostało nigdy znalezione, ale winę za jej morderstwo poniósł niewierny narzeczony.
18.06.2020 23:00
O sprawie Kelsey Berreth zrobiło się głośno pod koniec 2018 r., a kolejne doniesienia ze śledztwa i rozpraw sądowych opisywały nie tylko amerykańskie media. Wstrząsająca historia zamordowanej 29-latki powróciła w pierwszym odcinku 14. sezonu "Killer Couples" (premiera 18 czerwca). Serialu dokumentalnego stacji Oxygen, poświęconego morderstwom dokonanym przez pary zakochanych. W programie wystąpili m.in. bliscy ofiary, a także jej pastor, który mówił, że młoda matka tuż przed śmiercią prosiła go o radę.
- Chciała podążać za Bogiem. W swoim życiu szukała wyjaśnień na temat spraw duchowych. Chciała się na nowo połączyć z Bogiem w sposób bardzo realny – mówił pastor Clinton Meharry z Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.
Meharry twierdzi, że tuż przed zniknięciem Kelsey prosiła duchownego o radę. Pytała, co zrobić, by całkowicie poświęcić swoje życie Bogu. 29-latka była wtedy mamą rocznej dziewczynki i liczyła, że razem z narzeczonym (ojcem dziecka) będzie wiodła uduchowione życie. Niestety Patrick Frazee miał inne plany.
Frazee oświadczył się matce swojego dziecka, ale później wdał się w romans z Krystal Lee Kenney. Pielęgniarka z Idaho odegrała później kluczową rolę w zniknięciu rywalki, ale także posadzeniu Frazee'a na ławie oskarżonych.
Kelsey Berreth po raz ostatni była widziana publicznie w Dzień Dziękczynienia, kiedy wychodziła ze sklepu spożywczego. Później ślad po niej zaginął. Ciała kobiety nigdy nie odnaleziono, ale śledczy ustalili, że narzeczony zamordował ją we własnym domu kijem baseballowym, a następnie spalił zwłoki. Kenney zeznała w lutym 2019 r., że pomagała pozbyć się zakrwawionych ubrań i zacierała ślady w domu ukochanego. Była też świadkiem palenia zwłok. Przyznała się też, że na polecenie Frazee'a zabrała telefon ofiary i wywiozła do sąsiedniego stanu, by zmylić śledczych.
W styczniu 2020 r. Kenney została skazana na 3 lata więzienia. Za współudział w zbrodni groziła jej surowsza kara, ale współpraca z policją bardzo jej pomogła. Patrick Frazee odsiaduje wyrok dożywocia i 156 lat więzienia. Obrońcy mężczyzny zamierzają składać apelację.
Córeczka Patricka i Kelsey trafiła pod opiekę rodziców ofiary.