Katerina Kowalczuk miała wystąpić w show TVP. Jej udział stoi pod znakiem zapytania
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katerina Kowalczuk ze "Zniewolonej" zastanawia się nad udziałem w show "Dance, dance, dance". Problemem jest taneczny partner, a raczej jego brak.
Katerina Kowalczuk, gwiazda popularnego serialu "Zniewolona", otrzymała propozycję udziału w dwóch programach tanecznych w polskiej telewizji. Swoją ofertę złożyli producenci "Dance, dance, dance" z TVP2, a także twórcy "Tańca z Gwiazdami" w Polsacie.
Aktorka była już nawet na próbnych treningach do tego pierwszego show. Niestety jej udział w programie stoi pod znakiem zapytania.
- Początkowo Katerina chciała występować w "Dance, Dance, Dance" w duecie ze swoją siostrą. Jednak Ania nie będzie miała czasu na nagrania, bo jest aktorką i niedawno dostała propozycję nowej roli - powiedziała "Faktowi" osoba z produkcji.
Katerina Kowalczuk nie ma pojęcia, kto mógłby jej towarzyszyć na planie. Kontrakt musiałaby podpisać lada dzień, a partnera bądź partnerki wciąż brak.
- To dla niej trudne, bo wszyscy jej bliscy mieszkają na Ukrainie, mają tam swoje życia i trudno na kilka miesięcy byłoby przenieść im się do Polski - dodaje informator tabloidu.
Być może z tego powodu Katerina Kowalczuk zdecyduje się na udział w "Tańcu z Gwiazdami". Jednak aktorce bardzo zależy na "Dance, dance, dance", ponieważ serial "Zniewolona" odniósł duży sukces na antenie Telewizji Polskiej. Chciałaby więc współpracować z TVP.
Jak będzie, czas pokaże.