Katerina Kowalczuk miała wystąpić w show TVP. Jej udział stoi pod znakiem zapytania
02.01.2020 08:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katerina Kowalczuk ze "Zniewolonej" zastanawia się nad udziałem w show "Dance, dance, dance". Problemem jest taneczny partner, a raczej jego brak.
Katerina Kowalczuk, gwiazda popularnego serialu "Zniewolona", otrzymała propozycję udziału w dwóch programach tanecznych w polskiej telewizji. Swoją ofertę złożyli producenci "Dance, dance, dance" z TVP2, a także twórcy "Tańca z Gwiazdami" w Polsacie.
Aktorka była już nawet na próbnych treningach do tego pierwszego show. Niestety jej udział w programie stoi pod znakiem zapytania.
- Początkowo Katerina chciała występować w "Dance, Dance, Dance" w duecie ze swoją siostrą. Jednak Ania nie będzie miała czasu na nagrania, bo jest aktorką i niedawno dostała propozycję nowej roli - powiedziała "Faktowi" osoba z produkcji.
Katerina Kowalczuk nie ma pojęcia, kto mógłby jej towarzyszyć na planie. Kontrakt musiałaby podpisać lada dzień, a partnera bądź partnerki wciąż brak.
- To dla niej trudne, bo wszyscy jej bliscy mieszkają na Ukrainie, mają tam swoje życia i trudno na kilka miesięcy byłoby przenieść im się do Polski - dodaje informator tabloidu.
Być może z tego powodu Katerina Kowalczuk zdecyduje się na udział w "Tańcu z Gwiazdami". Jednak aktorce bardzo zależy na "Dance, dance, dance", ponieważ serial "Zniewolona" odniósł duży sukces na antenie Telewizji Polskiej. Chciałaby więc współpracować z TVP.
Jak będzie, czas pokaże.