Kate Garraway opiekuje się mężem. Zapadł w śpiączkę po zarażeniu koronawirusem
Mąż brytyjskiej dziennikarki Kate Garraway wciąż cierpi na powikłania po zakażeniu koronawirusem. Musi pozostawać pod stałym nadzorem lekarza. Inaczej grozi mu śmierć.
Kate Garraway to dziennikarka, która prowadzi brytyjski program śniadaniowy "Good Morning Britain". Jej 52-letni mąż Derek zaraził się koronawirusem w marcu 2020 r. Miał bardzo ostre objawy. Przyjęto go do szpitala, gdy nie mógł złapać oddechu. Mężczyzna zapadł w śpiączkę, z której lekarze próbowali go wybudzić przez kilka tygodni.
Choć lekarze nie dawali mu wielu szans na wybudzenie, mężczyzna wyszedł ze śpiączki. Niestety wirus spowodował takie uszkodzenia w jego organizmie, że do dziś nie jest w stanie funkcjonować normalnie.
O codziennych zmaganiach z chorobą męża Garraway opowiedziała w nowym filmie dokumentalnym "Caring For Derek", kontynuacji nagradzanego "Finding Derek". Okazuje się, że ukochany dziennikarki może już nigdy nie być w stanie chodzić. Mężczyzna śpi od 16 do 20 godzin na dobę.
Koniec piątej fali COVID-19? "To nie jest w Polsce jeszcze ten moment"
Mąż Garraway wymaga 24-godzinnej opieki ekspertów. – Umarłby w ciągu trzech dni, gdyby został bez pomocy – powiedziała Kate. Kobieta również robi wszystko, by zadbać o męża. Wstaje co dwie godziny w nocy, by pomóc opiekunowi przenieść Dereka. Siedem razy dziennie zmienia jego pościel.