Kate czuje się zdradzona. Harry ujawnił rodzinne brudy

Kluczowa zasada w rodzinie królewskiej: nie komentuj publicznie plotek, nie zaogniaj sytuacji. Ale i tak nie dało się ukryć, jak na dokument Netfliksa zareagowała księżna Kate.

Księżna Kate zraniona oskarżeniami Harry'ego i Meghan
Księżna Kate zraniona oskarżeniami Harry'ego i Meghan
Źródło zdjęć: © GETTY | 2022 Samir Hussein

23.12.2022 07:26

Książęta Sussex, Harry i Meghan, zdecydowali się iść na całość i opowiedzieć swoją wersję wydarzeń w dokumencie Netfliksa. Opowiedzieli o początkach swojej znajomości, o kulisach ślubu i o tym, co ostatecznie doprowadziło ich do tego, że musieli uciekać z Wielkiej Brytanii, a chwilę wcześniej zrzec się obowiązków wobec monarchii. Harry ujawnił, że zespół prasowy pracujący dla Williama i Kate podsuwał prasie nieprawdziwe historie o członkach rodziny królewskiej, w tym o Harrym i Meghan, by podsycać zainteresowanie wokół "rojalsów". Książę opisał też furię Williama podczas jednego ze wspólnych spotkań i wyznał, że wspólne oświadczenie braci, które wydano, by uciszyć plotki o rzekomym kryzysie w rodzinie, było nieprawdziwe. Tekst opublikowano bez faktycznej zgody Harry'ego.

Dokument Netfliksa wywołał sporą aferę, ale nikt z rodziny królewskiej nie zdecydował się publicznie tego skomentować. Nie ma oświadczeń, nie ma oficjalnych komentarzy rzeczników prasowych. Natomiast jeden z amerykańskich magazynów dotarł do informatora, który twierdzi, że wie, jak na produkcję zareagowała księżna Kate.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje informator "Us Weekly", Kate czuje się zraniona i zdradzona. - Szczególnie dlatego, że przez długi, długi czas była bardzo blisko z Harrym - komentuje.

Wiele lat Harry, William i Kate tworzyli zgrane trio i udzielali się podczas różnych akcji charytatywnych. Wspólnie pojawiali się na wydarzeniach i wydawało się, że są najlepszymi przyjaciółmi. Gdy Harry związał się z Meghan, ta relacja się zmieniła. Tak księżna Sussex opisywała pierwsze spotkanie z Williamem i Kate:

- Kiedy przyszli na kolację, pamiętam, że byłam boso i w podartych dżinsach. Zawsze lubiłam się przytulać na przywitanie i nie zdawałam sobie sprawy, że jest to dla niektórych tak irytujące. Bardzo szybko zaczęłam rozumieć, że formalność na zewnątrz przenosi się do wewnątrz. To było dla mnie zaskakujące.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)