Podliczyła wydatki. Mówi o problemach finansowych przez pandemię
"Większość z nas żyje i tak w ujemnym bilansie" - pisze Katarzyna Skrzynecka. Podliczyła, ile dostała pomocy od państwa, a ile wynosiły najważniejsze wydatki w jej domu. Zdziwieni?
03.07.2020 | aktual.: 03.07.2020 12:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pandemia wykańczała jeszcze do niedawna wiele biznesów. Choć niektórzy próbowali się prześcigać w tym, kto ma gorzej, kryzys dotknął różne branże, różne grupy społeczne. Swoje cierpieli też artyści, dla których praca np. przy serialu czy w teatrze była jedynym źródłem dochodu. Swoje do dyskusji włożyła teraz Katarzyna Skrzynecka.
Pisaliśmy wam, że na plan "Twoja twarz brzmi znajomo" wróciły gwiazdy show. Produkcja zdecydowała o powrocie do pracy, by dokończyć 13. edycję programu.
Bezpieczne warunki muszą być jednak zachowane. Piotr Gąsowski pokazał zdjęcie testu na koronawirusa, który musiał zrobić przed wejściem na plan.
Teraz zdjęciem zza kulis show podzieliła się Katarzyna Skrzynecka. Poinformowała, że brała udział w zebraniu, podczas którego szkolono ekipę "TTBZ" z nowych zasad bezpieczeństwa i możliwości przyszłego powrotu do pracy.
Skrzynecka wykorzystała okazję, by zwrócić uwagę, na trudną sytuację, w jakiej znaleźli się artyści. Punktuje, że pracownicy teatrów będą "zamrożeni" jeszcze do września, jeśli nic się nie zmieni w związku z pandemią.
Jurorka show postanowiła podzielić się też pewnymi kwotami. Wyliczyła, ile dostała pomocy od państwa, a jakie miała wydatki.
"Pomocna ekonomiczna tarcza covid19, (szczęście, że w ogóle jest) to 2080 zł, gdy same miesięczne opłaty mieszkaniowe to np. 1300, szkoła i kształcenie dziecka 1600 zł... zatem większość z nas żyje i tak w ujemnym bilansie" - zwraca uwagę.
"Pracujemy - jak tylko się da - przy innych zadaniach, w nieswoich codziennych profesjach... Jak tysiące Polaków, którzy stracili na ten czas swoją pracę. Trzeba sobie radzić. Najważniejsze, by wspierać pogodą ducha naszą rodzinę i dzieci w tej trudniejszej rzeczywistości" - pisze Skrzynecka.
Przyznaje, że pojawiają się "zawodowe światełka w tunelu". Mowa m.in. właśnie o wznowieniu produkcji show Polsatu. Czy widzowie odczują zmiany? Artystka zwróciła uwagę, że publiczność została okrojona.