"Jak panna z odzysku". Smutne pożegnanie Dowbor z widzami
Katarzyna Dowbor znika z programu "Nasz nowy dom" po prawie 10 latach. Zaskakująca wiadomość pojawiła się w poniedziałek rano i szybko wywołała konsternację. Redakcja WP zdobyła komentarz produkcji programu, a teraz głos zabrała sama zainteresowana.
08.05.2023 | aktual.: 08.05.2023 12:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Nasz nowy dom" to program Polsatu, który Katarzyna Dowbor prowadziła nieprzerwanie od września 2013 r. Ale to już historia. Z informacji, które redakcja WP Teleshow otrzymała od osoby związanej z produkcją, wynika, że decyzję o usunięciu prowadzącej podjął Edward Miszczak.
- To decyzja dyrektora Miszczaka. Nie będę tego dodatkowo komentować, proszę kontaktować się ze stacją - przekazała WP osoba z produkcji. Kilkadziesiąt minut później Katarzyna Dowbor zamieściła na Instagramie długi wpis, w którym potwierdziła wiadomość, że "podziękowano jej za współpracę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich" - napisała Katarzyna Dowbor.
"Nasz nowy dom" nazwała programem, który był "chyba najważniejszy w jej życiu", bo miał misję i przesłanie, a przede wszystkim pomagał ludziom. Dowbor podziękowała wszystkim zaangażowanym rodzinom, firmie Constantin, producentce Oldze Toporowskiej i całej ekipie.
Podziękowała też Polsatowi "za to, że na jego antenie ten program mógł się ukazywać". Zwróciła się też z ciepłymi słowami do Niny Terentiew, która w przeciwieństwie do Edwarda Miszczaka chciała, by Dowbor prowadziła ten program. "Ninko, robiłam to najlepiej, jak umiałam. Przeżywałam każdy odcinek, każdą rodzinę i jej historię. A widzowie byli tego świadkami przez dwadzieścia sezonów programu" - dodała.
Katarzyna Dowbor nie kryła smutku i tęsknoty, a swój wpis zakończyła stwierdzeniem, że teraz czuje się jak "panna z odzysku", bo "znowu jest do wzięcia". W komentarzach szybko zaroiło się od słów wsparcia. Dowbor współczuła m.in. jej synowa, Joanna Koroniewska. Sama prezenterka dodała w komentarzu, że "nie była to jej decyzja" i jest jej "bardzo przykro".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice" i "Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.