Katarzyna Dowbor ma sporo zajęć po zwolnieniu. Zastanawia się nad przeprowadzką
Katarzyna Dowbor nie poprowadzi już 21. edycji programu "Nasz nowy dom". Zastąpiła ją Elżbieta Romanowska. Dziennikarka spędza czas głównie w swoim domu. Zastanawia się, co dalej i nie wyklucza emigracji.
W czwartek 17 maja wyemitowano ostatni odcinek "Nasz nowy dom" w tym sezonie i zarazem ostatni z udziałem Katarzyny Dowbor. Pomoc otrzymała pani Ola z Dęblina, zamieszkująca do niedawna dom, w którym łazienka praktycznie nie działała, a bieżąca woda dostępna była tylko w jednym kranie. Remont wypadł "na piątkę", polały się łzy, przez niektórych widzów odczytywane symbolicznie w kontekście dymisji prowadzącej.
Katarzyna Dowbor miała w tym roku świętować 40-lecie kariery telewizyjnej i jednocześnie 10-lecie pracy w Polsacie. Niespodziewanie znalazła się na permanentnym urlopie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kiedyś jak byłam młoda i dużo pracowałam, marzyłam o tym, żeby odpocząć. A szczytem moich marzeń była apetyczna kuchnia, ciekawe książki i własny ogród. Ogród mam i kocham to moje miejsce na Ziemi. Uważam, że w życiu ważne jest też to, żeby umieć cieszyć się każdym dniem i nie martwić się na zapas. I ja to potrafię - zapewniła w rozmowie z "Dobrym tygodniem".
Dziennikarka poświęca teraz całą swoją uwagę mamie oraz koniom i psom.
- Moje plany uzależnione są od tego, jak długo moje zwierzęta będą żyły, one też są członkami rodziny. Chciałabym jak najdłużej się nimi opiekować. A jeśli się okaże, że nie mam sił, wtedy może do dzieciaków do Hiszpanii pojadę? Zobaczymy. Możliwości jest sporo - stwierdziła Katarzyna Dowbor.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.