Katarzyna Dowbor zadbała o przyszłość pupili. "To też członkowie rodziny"
Katarzyna Dowbor wyjawiła, że uwzględniła w spisanym testamencie wszystkich swoich bliskich, także pupili. - Jeżeli właściciel zostawił po sobie spadek, to zwierzęciu coś się należy - tłumaczy swoją decyzję.
08.04.2019 | aktual.: 08.04.2019 09:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prezenterka w jednym z ostatnich wywiadów wyjawiła, że postanowiła uporządkować sprawy doczesne i zadbać o przyszłość. Choć jest w świetnej formie zdrowotnej, spisała już testament.
- Po prostu chcę, żeby moje dzieci nie miały w przyszłości problemów. Jesteśmy młodzi, zdrowi, wydaje nam się, że będziemy żyć wiecznie, a wszystko się może zdarzyć. Są wypadki i inne okoliczności życiowe – tłumaczyła swoją decyzję.
W dokumencie uwzględniła nie tylko członków rodziny, ale i swoje zwierzęta. Wyraziła wolę, by bliscy, zaopiekowali się jej pupilami gdy jej zabraknie.
– To jest podstawa, bo zwierzęta nie są rzeczami! Jeżeli właściciel zostawił po sobie spadek, to zwierzęciu coś się należy. To przecież członek rodziny. Jeżeli je bierzemy do siebie, to należy im zapewnić godną starość. Przeraża mnie to, jak ludzie są pod tym względem nieodpowiedzialni – podsumowała na łamach "Faktu".