Katarzyna Cichopek traci fanów przez reklamy. Fala krytyki i drwin po promocji stacji paliw
Oj skończyła się cierpliwość internautów, a Katarzyna Cichopek znów mierzy się z ostrą krytyką. Fani gwiazdy "M jak miłość" są już zmęczeni nieustannymi reklamami na jej profilu. Followersi odchodzą i drwią z ostatniego wpisu celebrytki.
05.05.2021 14:16
Jogurty, suplementy diety, kosmetyki, ubrania, gazety dla dzieci, a ostatnio także paliwo. Lista produktów promowanych na instagramowym profilu Katarzyny Cichopek jest długa. Najwyraźniej spece od marketingu są przekonani, że szeroki uśmiech gwiazdy "M jak miłość" jest w stanie sprzedać wszystko. W dzisiejszym świecie media społecznościowe są dla gwiazd nie tyle miejscem kreowania wizerunku i podtrzymywania relacji z fanami, co istotnym źródłem zarobku.
Instagramowe profile gwiazd coraz bardziej przypominają słupy ogłoszeniowe. Z tą jednak różnicą, że jedni reklamują mniej, a inni bardziej nachalnie. Zdaniem wielu internautów Katarzyna Cichopek wyraźnie straciła w tym umiar.
Od dłuższego czasu fani gwiazdy TVP skarżą się na nadmiar reklam na jej Instagramie.
"Kasiu za dużo tych reklam produktu",
"Obserwuję od kilku miesięcy i niestety, pomimo dużej sympatii do pani, Kasiu przestaję obserwować, bo czuję się jak podczas oglądania bloku reklamowego w Polsacie" - podsumowała trafnie jedna z internautek.
Czarę goryczy przelał jednak niedawny post o paliwach konkretniej, zagranicznej, stacji benzynowej. Wielu internautom wydało się to bardzo zabawne, biorąc pod uwagę fakt, że Cichopek pracuje dla Telewizji Polskiej. Posypały się niewybredne żarty.
"Jak pani łączy pracę na stacji Orlen ze stacją Shell?" - pytano złośliwie.
"Pani Kasiu na Orlenie na pewno nie pozwoliliby, żeby pani tankowała sama. A poza tym mają świetnie hot dogi..." - kto inny zauważył z ironią.
"Kasia, a nie Orlen? Oj brak u Ciebie patriotyzmu 😢" - to tylko niektóre z wpisów na profilu Cichopek.
Jak na razie gospodyni "Pytania na śniadanie" nie odniosła się do krytyki.