Karolina Płachimowicz narzeka na brak pieniędzy. Fani wściekli

Karolina Płachimowicz pożaliła się na Instagramie, że brakuje jej pieniędzy. Fani radzą jej, by lepiej zajęła się córką.

Karolina Płachimowicz narzeka na brak pieniędzy. Fani wściekli
Źródło zdjęć: © Forum

Karolina Plachimowicz brała udział w drugiej edycji "Projekt Lady", gdzie zajęła czwarte miejsce. Zasłynęła jako jedna z najbardziej zwariowanych uczestniczek. Ale później słuch o niej zaginął. Rok temu znów zrobiło się o niej głośno, za sprawą licznych operacji plastycznych, których efektami Plachimowicz chwaliła się w sieci.

Jakiś czas później opublikowała w sieci emocjonalne wideo, w którym opowiedziała o swojej wyprowadzce z domu. Powodem miały być nieustanne kłótnie z partnerem i jego wygórowane wymagania.

Kilka tygodni temu znów wróciła. Przyznała się publicznie, że była prostytutką, a jej partner zabierał jej pieniądze i znęcał się nad nią.

Plachimowicz odeszła od męża zostawiając z nim ich córkę. Teraz była uczestniczka "Projekt Lady" pożaliła się na Instagramie, że nie ma pieniędzy: "[…] tak ciężko jest się przyznać do błędu. Ja zawaliłam pod każdym względem. Jako matka, jako kobieta, jako człowiek. Zaliczyłam mega upadek na mordę, z którego nie wiem jak wyjść. Bardzo tęsknie za Joleen i chciałabym ja zobaczyć, przytulić, ale co ja jej dam dziś? Nie mam pieniędzy, same długi, w pracy nie zarabiam, a jak zarobię, to na rachunki. […] Po prostu co tu mówić dużo: jestem skończona".

Fanom nie spodobał się ten post. Posypały się komentarze:

"Dziewczyno, ale czego ty oczekujesz? Że ktoś za Ciebie pospłacać długi? Tak to nie działa. Dorosły człowiek musi brać na klatę efekty swojego postępowania!",
"Zapewnij córce to, co najważniejsze, a nie ciągle myślisz o sobie i o tym, aby kasa się zgadzała",
"Dla Joleen, tak jak i dla każdego dziecka, najważniejsze jest to, że mama jest obok, a nie pieniądze i prezenty".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (197)