Karolina Korwin Piotrowska komentuje aferę w TVN24. "Dzień demolki wielu rzeczy, może karier"
17.05.2023 00:34, aktual.: 18.05.2023 00:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Karolina Korwin Piotrowska krótko skomentowała jedno pytanie, które współprowadzący "Szkło kontaktowe" zadał Piotrowi Jaconiowi, ojcu transpłciowego dziecka. Czy Krzysztof Daukszewicz zachowa posadę?
W poniedziałkowym (15 maja) wydaniu "Szkła kontaktowego" w TVN24 ostatnim punktem programu był materiał, w którym podsumowano m.in. transfobiczne wypowiedzi polityków Zjednoczonej Prawicy. Dawali oni do zrozumienia, że transseksualizm jest tak naprawdę fanaberią. Na zakończenie, przechodząc do zapowiedzi magazynu "Dzień po dniu" przez Piotra Jaconia, Krzysztof Daukszewicz rzucił w eter pytanie: "A jakiej płci on dzisiaj jest?".
Jacoń, tłumiąc emocje, zapowiedział lakonicznie swój program. Tomasz Sianecki, prowadzący "Szkło kontaktowe" zauważył, że "strasznie zasadniczy był pan Piotr", po czym pożegnał się z widzami. Na "tyłówce" Daukszewicz, reflektując się, rzucił jeszcze: "Chyba ja pier...em głupotę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zapamiętajcie moją twarz. To twarz wk...nia i bezradności" - zaczął swój wpis w mediach społecznościowych Piotr Jacoń, w którym tłumaczył swoje oburzenie zarówno na poglądy "polskiej prawicy", jak i na "wprowadzanie na salony (także salony mojej bańki) języka nienawiści".
Specjalne oświadczenie wydała redakcja TVN24. Pojawiły się też komentarze w sieci, m.in. Karoliny Korwin Piotrowskiej.
"Dzisiaj dzień demolki wielu rzeczy, może karier. Czasem warto milczeć. Serio. Mnie się też kiedyś wydawało, że dosłownie wszystko można obśmiać. Nie, nie można. Nie wszystko i nie zawsze jest "śmieszne". Piotrze Jaconiu, niech się pan trzyma, podziwiam opanowanie, ja bym na pewno nie dała rady" - napisała na Instagramie dziennikarka.
Nazajutrz, we wtorek 16 maja, Tomasz Sianecki zaczął "Szkło kontaktowe" od przeprosin "bez żadnego mówienia, że coś zostało wyrwane z kontekstu". Stwierdził, że "język pracuje czasem szybciej niż rozum" i wczoraj "padły głupie słowa". Przeprosił osobiście Piotra Jaconia oraz środowisko LGBTQ.
Ale widzowie programu nie odpuścili.
- Mam nadzieję, że Krzysztof Daukszewicz nie będzie już więcej gościem programu - powiedział "na żywo" dzwoniący.
Sianecki ripostował, że "niech rzuci kamieniem ten, co bez winy".
- Moim zdaniem, przepraszając, należałoby wstać, a nie tak "noga na nogę". Wydaje mi się, że te przeprosiny nie były do końca szczere - wyraził wątpliwość inny widz.
Tomasz Sianecki jeszcze raz podkreślił, że przeprosiny z jego strony były szczere, tylko trudno było mu wstać, kiedy cały jest "podpięty do kabli".
Generalnie przeprosinom nie było końca.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.