Karolak poszedł do wróżki. "Cierpiałem wtedy strasznie"

Tomasza Karolaka nie trzeba nikomu przedstawiać. Aktor zasłynął z roli w takich produkcjach jak: "Ciało", "Tylko mnie kochaj", "Testosteron", "39 i pół", "Lejdis", "Rodzinka.pl", czy "Listy do M.". Wciąż jest chętnie angażowany do nowych ról. Ostatnio 52-latek pojawił się na fotelu u Żurnalisty i zdradził nieco szczegółów ze swojego życia prywatnego.

Tomasz Karolak był u wróżki
Tomasz Karolak był u wróżki
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

Doskonale znamy go z ekranów telewizorów i sal kinowych. Jednak to życie prywatne aktora najbardziej ciekawi fanów. Tomasz Karolak nie kryje, że miał wiele partnerek. Z nieformalnego związku z modelką Violettą Kołakowską ma córkę Lenę i syna Leona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aktor miał słabość do płci przeciwnej. Zwykle na partnerki wybierał pewne siebie kobiety, które podobnie jak on znaczyły coś w świecie show-biznesu. W latach 90. zakochał się w aktorce, Ilonie Ostrowskiej, która znana jest widzom z roli Lucy w serialu "Ranczo". Kiedy się związali, byli młodzi. Oboje uczyli się w szkole aktorskiej.

Główny problem, który pojawił się w tej relacji, polegał na odległości, dzielącej parę kochanków. Karolak mieszkał w Krakowie, a Ostrowska studiowała we Wrocławiu. U Żurnalisty Tomasz wspomniał ciekawą historię związaną z zakończeniem ich związku.

- Podoba mi się ta historia, jak poszedłeś do wróżki, kiedy rzuciła cię kobieta, aby dowiedzieć się, czy dalej będziecie ze sobą - zagaił Żurnalista.

Na co Karolak odpowiedział: - Ilona Ostrowska mnie rzuciła. (…) Wtedy byłem w Łodzi i kompletnie byłem nieznanym aktorem. Koleżanka mi powiedziała, że jest taka pani numerolog, która się zajmuje numerologią, w ogóle wykłada matematykę na uniwersytecie. (…) Cierpiałem strasznie i poszedłem. Ona w pierwszych słowach, tylko tam wszedłem, popatrzyła na mnie i mówi: ‘No nie wiem kim pan jest i co pan robi, ale widzę, że pan jest tutaj, prawda, rozgoryczona miłość, ale z tego nic nie będzie’.

Po wszystkim Karolak opowiedział o całej sytuacji znajomej, która wszystko szczegółowo zapisała w pamiętniku. - Potem do mnie dzwoniła i mówiła - Ty, to się sprawdziło. Jezu to się sprawdziło.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)