Kariera Rosati legła w gruzach przez... matkę!
[
03.11.2009 09:58
]( http://www.efakt.pl )
Marzyła o wielkiej karierze i graniu u boku najlepszych. Nie udało się do tej pory i wszystko wskazuje na to, że i w przyszłości nic z tego nie będzie. Kariera Weroniki Rosati (25 l.) zakończyła się, zanim tak naprawdę się zaczęła. Niestety, ten smutny finał Weronika w dużej mierze zawdzięcza swojej matce - Teresie Rosati (63 l.)
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Weronika Rosati jest na prostej. Z dumą informowała o angażu w dużej produkcji francuskiej, dużych produkcjach polskich, a wisienką na torcie był jej występ w X edycji "Tańca z gwiazdami". Niestety...
Weronika nie zdobyła miłości publiczności tanecznego show i w niedzielne wieczory nie widzimy jej na parkiecie TVN-owskiego programu. Dla tego widowiska Weronika zmieniła nieco swój image, ociepliła wizerunek, stała się bardziej dostępna dla mediów. Wszystko na nic.
Wielka francuska szansa również nie wypaliła. Jak mówiła sama Rosati, w ostatniej chwili dowiedziała się, że francuscy twórcy będą od niej wymagali odważnych, rozbieranych scen. Na to nie chciała się zgodzić. A podbicie polskiego rynku? Weronice została tylko rola w serialu "Majka". I to nie główna. Trochę mało jak na jej ambicje. I nie tylko jej ambicje...
Niedawno Weronika rozstała się ze swoją menedżerką. Właściwie bez słowa wyjaśnienia, bez spotkania, podobno za pomocą sms-a. I to pomimo tego, że były już ustawione kolejne castingi. Ale jak twierdzą nasi informatorzy, management Weroniki nie pasował jej mamie. Mamie, która będąc projektantką mody, uważa się za jedyną osobę, która "ma pomysł" na karierę Weroniki.
Rosati nie dostaje więc kolejnych propozycji, nikt nie chce zająć się też prowadzeniem jej interesów. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się łakomym kąskiem dla osób prowadzących profesjonalnie kariery aktorek, z naszych informacji wynika, że nikt nie chce podjąć się wyzwania, jakim jest przyjmowanie sugestii od Teresi Rosati. To ona ma monopol na ostatnie słowo w doradzaniu córce, a to dla profesjonalistów z branży jest nie do przyjęcia.
Kariera Weroniki utknęła więc w martwym punkcie. Może rola w "Majce", nowym serialu TVN-u, wywinduje ją na wyższe pozycje, ale to wątpliwe. Format pojawi się w telewizji dopiero za jakiś czas, a na razie Rosati nikt nie będzie widział. Czy ktoś ją jeszcze będzie pamiętał?