Kamila z "Rolnik szuka żony" zdecydowała się na ostre cięcie. "Jestem wk...iona"
Kamila Boś z ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony" zdecydowała się na metamorfozę. Efektami pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie. "Czy planowałam tę zmianę? Nie" - napisała rolniczka. Fani są mocno podzieleni.
Kamila Boś zdecydowała się szukać miłości przed kamerami i wystąpiła w ósmej edycji show "Rolnik szuka żony". Na wizytówkę pięknej hodowczyni pieczarek odpowiedziała rekordowa liczba mężczyzn. Panowie okazali się zmotywowani i atrakcyjni, jednak żaden nie podbił serca farmerki.
Miłości atrakcyjna rolniczka w programie TVP nie znalazła, ale zdobyła niemałą popularność. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 168 tys. osób. Uczestniczka randkowego show TVP świetnie odnajduje się w roli celebrytki i chętnie dzieli z fanami fragmentami życia prywatnego. Ostatnio były to wrażenia z wizyty u fryzjera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamila z "Rolnik szuka żony" z nową fryzurą
Kamila zdecydowała się ściąć włosy, jednak z efektu nie jest do końca zadowolona. W nagraniach podkreśla, że tzw. ostre cięcie było koniecznością, ale miała zupełnie inne wyobrażenie na temat swojej fryzury.
- Ja też jestem zaskoczona i nie będę ukrywać, że jeszcze wk...iona. Pocieszam się tylko tym, że mi włosy szybko rosną, biotynka wjechała, więc jest wspomagacz. No zobaczymy. Ja się czuję dobrze w tych włosach, tylko ja miałam inne wyobrażenie. Ja pragnęłam mieć długie włosy, ale to była najrozsądniejsza decyzja - powiedziała na InstaStory.
Dalej rolniczka wyjaśniła, że włosy musiała skrócić, bo się kruszą, a grzywka pojawiła się, bo woli mieć "grzywkę niż łysinkę". - Szukam pozytywów w tym wszystkim - zapewnia Kamila.
Część fanów komplementuje producentkę pieczarek, jednak zdecydowana większość obserwujących nie ma dla niej litości. "Jest ok, ale poprzednia fryzura dużo lepsza. Grzywka niekoniecznie dla pani", "W dłuższych było lepiej o wiele ", "Długość i cieniowanie na plus, ale fryzura faktycznie postarza" - czytamy w komentarzach.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.