Kamila z "Rolnik szuka żony" pokazała chłopaka. To znany aktor
17.04.2022 22:51, aktual.: 18.04.2022 18:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kamila Boś była prawdziwą gwiazdą 8. edycji "Rolnik szuka żony". Piękna blondynka dostała rekordową liczbę listów od kandydatów do jej ręki, ale żaden nie spełnił jej oczekiwań. Niedawno minął rok od początku jej przygody z programem i wygląda na to, że w końcu udało jej się znaleźć partnera. I nie jest on wcale anonimowy.
"Dzisiaj mija rok, odkąd zaczęłam przygodę z 'Rolnik Szuka Żony'. Rok od pierwszych nagrań… Rok od pierwszej setki… Rok od fajnych wspomnień" – pisała niedawno Kamila na Instagramie. "Królowa pieczarek" jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, często pokazuje migawki z życia prywatnego i dotychczas sprawiała wrażenie spełnionej singielki. Nadeszła jednak Wielkanoc i Kamila złożyła nietypowe życzenia z przystojnym mężczyzną u boku.
Na InstaStory Kamili pojawiły się dwa wymowne filmiki. Na pierwszym widać, jak przystojny brunet chce skraść jej buziaka. Drugi jest tanecznym klipem nagranym na TikToka (to debiut Kamili na tej platformie). "Królowa pieczarek" oznaczyła swojego partnera, choć i bez tego można go było rozpoznać.
Nowym mężczyzną u boku Kamili jest bowiem Mateusz Dymidziuk. 25-letni aktor, który ciągle studiuje na Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, ale już ma na swoim koncie wiele ról (głównie serialowych).
Dymidziuk to m.in. policjant Kuba z serialu "Święty" TV4/Super Polsat, ale grał też epizody w "Barwach szczęścia", "Ojcu Mateuszu", "Na Wspólnej", "Leśniczówce", "Bad Boyu" czy "Komisarzu Aleksie". Ostatnio można go było oglądać w serialu "Bunt!" i w "Na dobre i na złe".
Przypomnijmy, że w programie Kamila zaprosiła do swojego domu trzech mężczyzn, ale ostatecznie z żadnym z nich nie chciała układać sobie przyszłości. Po zakończeniu nagrań wdała się w krótki romans, ale to też nie było to. Wielu widzów zarzucało Kamili, że jest zbyt wybredna i stawia wymagania niemożliwe do spełnienia. Ona podkreślała, że to nie jej wina, kiedy jest bardziej zaradna od mężczyzny, który chce ją zdobyć. I woli być singielką, niż budować taki związek na siłę.
- Chciałabym, aby mój przyszły mąż był dobrym człowiekiem, lojalnym, szczerym. Abym czuła przy nim taką oazę spokoju. Teraz czasy są takie szalone i fajnie byłoby przyjść do kogoś, przytulić się i poczuć tę bliskość - opowiadała Pomponikowi. Czyżby Mateusz był właśnie takim materiałem na męża?