Kamila z "Rolnik szuka żony" opala swoje wdzięki. Nie boi się powiedzieć, gdzie jest

O tym, że popularność może mieć też bardzo mroczną stronę, Kamila Boś przekonała się dość boleśnie. Jakiś czas temu wyznała, że jest nękana przez stalkerkę o imieniu Anna. Osoba ta podszyła się pod kilka osób, w tym także mężczyzn, by nawiązać z rolniczką wirtualną relację. Liczba wiadomości, które otrzymywała Kamila, gdy próbowała zerwać kontakt, wreszcie ją przytłoczyła. Niestety: polska policja rozkłada ręce. W dodatku udręczona gwiazda "Rolnik szuka żony" nawet nie może upublicznić danych stalkerki, bo... złamie prawo.

Z podobnym problemem przez długie lata borykał się Robert Janowski, którego nękała kobieta przekonana, że to ona powinna być z artystą, a nie jego żona. Dochodziło do śledzenia, nachodzenia, nawet ataków. Stalkerka była w szpitalu i więzieniu, ale po wyjściu wracała do nękania. Ostatnio Janowski ogłosił, że jego dręczycielka ponownie jest w zamknięciu, a on i jego żona mogą odetchnąć.

Być może bohaterka ósmej edycji "Rolnik szuka żony" uwolniła się od stalkerki, albo postanowiła żyć bez strachu, bo właśnie udostępniła kilka zdjęć z wakacji i bez wahania odpowiadał na pytania fanów. Okazuje się, że dziewczyna wypoczywa w Turcji. Spędza czas w dość tłocznym i mało kameralnym kompleksie wypoczynkowym. Jak podaje portal wakacje.pl, ceny tygodniowego pobytu all inclusive zaczynają się od ponad 2 tys. za osobę.

Królowa Pieczarek, jak nazywają ją fani "Rolnik szuka żony", korzysta z wysokich temperatur i opala się nad lazurową wodą. Na wakacjach towarzyszy jej przyjaciółka, z którą "spędza czas trochę leniwie, trochę aktywnie". Oczywiście fotka w bikini spotkała się z entuzjastycznym odzewem ze strony fanów. Jedni zachwalają piękne ciało rolniczki, inni potrzebują wiedzieć, gdzie dokładnie jest i z jakiego sklepu jest czapka na jej głowie. "Jesteś prześliczna", "Super fotki" - piszą.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.