Wpadli sobie w oko. Dla niego porzuciła znanego reżysera
Wszystko wskazuje na to, że Kamila Kamińska i Michał Meyer wpadli sobie w oko. Para pochwaliła się wspólnym zdjęciem, a fani prześcigają się w składaniu gratulacji. Niewiele osób jednak pamięta, że aktorka do niedawna była związana z kimś zupełnie innym. I równie znanym, co jej nowy chłopak.
Kamila Kamińska niewątpliwie wykorzystuje swoje pięć minut. Aktorka zdobyła największą popularność, gdy wcieliła się w rolę przebiegłej Sylwii Witos w serialu "Zakochani po uszy". Na swoim koncie ma również występy w ulubionych produkcjach Polaków m.in. "Barwach szczęścia", "M jak miłość", "Na dobre i na złe" oraz "Diagnozie". I o ile do tej pory mówiło się o niej głównie w kontekście zawodowych sukcesów, o tyle teraz tematem numer jeden jest jej nowy związek.
Wystarczyło, że Kamińska opublikowała na swoim profilu na Instagramie romantyczne zdjęcie z Michałem Meyerem. Aktorzy poznali się na planie "Zakochanych po uszy", gdzie przez kilkadziesiąt odcinków grali parę i jak widać, zaiskrzyło między nimi nie tylko na potrzeby scenariusza.
Choć żadne z nich nie potwierdziło jeszcze oficjalnie plotek, fani nie mają wątpliwości, że ich ulubieńców łączy coś więcej niż tylko przyjaźń.
Pikanterii dodaje fakt, że Kamińska jeszcze do niedawna była związana z Łukaszem Palkowskim, reżyserem takich produkcji jak "Bogowie", "Belfer", "Najlepszy" czy "Żmijowisko".
- Łukasz jest dla mnie dużym wsparciem. To takie ludzkie wsparcie w relacji. Każdy musi swoje doświadczenia przeżyć osobiście, więc nikt tego za ciebie nie zrobi. Jedynie może cię uspokajać. Jedyne, co mi pomaga, to jego słowa: "Dasz radę!" - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Wszystko jednak wskazuje na to, że relacja Kamińskiej i Palkowskiego należy już do przeszłości. Teraz obiektem westchnień aktorki został jej kolega z planu. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak życzyć szczęścia!