Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wciąż szuka publikacji o sobie. Przekonał się, że nie warto
Już niebawem nowy sezon popularnego programu pojawi się na TVN. Kamil z ostatniej edycji przez rok nie zdołał wybić się w mediach, jak o tym marzył. Rozczarowanie?
23.08.2022 11:16
Statystyki kilku sezonów polskiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" są wręcz katastrofalne. Do dziś trwałe są jedynie trzy małżeństwa. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, jeśli spojrzymy na popularność dawnych uczestników w sieci - to akurat im się udało. Ostatni sezon był wyjątkowo nudny i źle wyprodukowany, stąd zainteresowanie widzów przeniosło się do social mediów osób z show.
Kamil, który brał ślub w ostatniej edycji, zrobił to niemal przez przypadek. Jak wyszło na jaw, zgłosił się również do "Love Island" i "Hotelu paradise", jednak ze względu na to, że tam potrzebni są uczestnicy o określonym typie urody, Kamil nie miał szans na udział w tych formatach. Został mu "Ślub od pierwszego wejrzenia" z Agnieszką, która (czego nie dało się ukryć) nie była w jego typie. Telewizyjnie małżeństwo naturalnie okazało się fiaskiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamil jednak bardzo wyraźnie pragnął zainteresowania. Był bardzo aktywny przez cały czas trwania emisji programu, publikował każde oznaczenie na Instagramie, komentował wpisy uczestników innych edycji, których nigdy nie widział na oczy. Dorobił się ponad 50 tys. followersów. Stara się ich co jakiś czas zainteresować jakimiś zdjęciami czy nagraniami, ale widać, że brak tu jest pomysłu.
Teraz Kamil opublikował na stories serię komentarzy z Facebooka na jego temat. Widać, że czyta, co się o nim pisze, stara się pokazać, że nie robi to na nim wrażenia. Ludzie piszą o nim nieprzychylne komentarze, zarzucając mu, że jest atencyjny (to najłagodniejsza z opinii), on kwituje to słowami "Oj Grażynki, jak wy mnie rozbawiacie". Wierzycie mu?