Kalczyńska o żądzy władzy. "Potrafi zmienić ludzi w potwory"
Anna Kalczyńska wydaje się nie rozpaczać po nagłym rozstaniu z "Dzień Dobry TVN" w ubiegłym roku. Prezenterka postanowiła udać się w podróż życia do Azji. W Kambodży zwiedzała miejsce związane z tragicznymi wydarzeniami. "Żądza władzy potrafi zmienić ludzi w potwory" - czytamy w jej mediach społecznościowych.
17.02.2024 | aktual.: 18.02.2024 10:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anna Kalczyńska w śniadaniówce telewizji TVN zadebiutowała w 2014 r. u boku Roberta Kantereita. Duety tworzyła m.in. z Jarosławem Kuźniarem i Andrzejem Sołtysikiem. W czerwcu 2023 r. prezenterka została niespodziewanie zwolniona z "Dzień Dobry TVN". Taki sam los podzielili też Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Rozenek-Majdan i Filip Chajzer.
"Och, jaka wolność! Po ośmiu latach odchodzę z programu, któremu dałam wszystko, co mogłam. Ustawianie życia pod grafik, nagłe zastępstwa, moja twarz, kilka razy poobijana.. i dziś jest TEN dzień, kiedy oddycham głęboko. Do zobaczenia!" - napisała Kalczyńska w serwisie X po rozstaniu się z programem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według doniesień Plotka na początku br. do Kalczynskiej miał się odezwać publiczny nadawca z propozycją pracy w kanale informacyjnym Telewizji Polskiej. Prezenterka w rozmowie z Plotkiem przyznała enigmatycznie, że "chodzi o projekt telewizyjny", jednak jest "zobligowana do milczenia". Jak na razie nowe doniesienia o życiu zawodowym prezenterki ucichły. Teraz skupia się na wypoczynku. Była gospodyni "Dzień Dobry TVN" udała się na wczasy do Azji na Półwyspie Indochińskim.
Kalczyńska w Muzeum Ludobójstwa
Anna Kalczyńska postanowiła wybrać się z mamą i siostrą w podróż życia do Wietnamu. Podróżniczki świętują z lokalsami nowy rok, który według księżycowego kalendarza przypada na okres między 20 stycznia a 20 lutego. Dziennikarka skrupulatnie relacjonuje wyjazd w swoich mediach społecznościowych.
Oprócz odpoczynku na rajskich plażach Kalczyńska potwierdza stare przysłowie, że "podróże kształcą". Prezenterka udała się do Phom Pehn, stolicy sąsiadującej z Wietnamem Kambodży. Tam odwiedziła Muzeum Ludobójstwa Tuol Sleng, upamiętniającego ofiary reżimu Czerwonych Khmerów. Dziennikarka nie kryła poruszenia.
"Muzeum Ludobójstwa w Phnom Penh jest miejscem na wskroś przerażającym. Oto zalane słońcem podwórze, klomby kwiatów i zielonych krzewów - jesteśmy w tętniącej szczęściem i życiem szkole. To właśnie miejsce wybrali kambodżańscy Czerwoni Khmerzy na scenę główną okrutnej kaźni" - czytamy w jej poście opatrzonym zdjęciem z muzeum.
Dla prezenterki był to również czas refleksji na temat zła. Swoimi rozważaniami podzieliła się we wpisie.
"Żądza władzy, prowadząca do nienawiści pod każdą szerokością geograficzną może zmienić ludzi w potwory. Każdy kraj ma swoją historię krzywd, które trudno objąć rozumem. Rolą świadków, którzy o tych zbrodniach się dowiadują jest ponieść je dalej. (...). Odkąd pamiętam fascynowało mnie, skąd w człowieku bierze się zło, prowadzące do zbrodni oraz umiejętność przełożenia go na działanie w szerszej skali. Mimo wielu lektur, pogłębiania wiedzy, nadal nie znam na to pytanie odpowiedzi. Wiem, że zło się nie kończy" - napisała Kalczyńska.
Zobacz także
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: