Kącik fitness Chodakowskiej w TVP nie robi wrażenia na Marioli Bojarskiej-Ferenc. "Teraz trenerem może być każdy"
Moda na bycie fit wciąż nie słabnie, m.in. dzięki Ewie Chodakowskiej. TVP wykorzystuje jej potencjał w nowym cyklu, ale Mariola Bojarska-Ferenc nie jest do niego przekonana.
13.04.2018 | aktual.: 13.04.2018 12:46
Informacja o nowym kąciku fitness w "Pytaniu na śniadanie", prowadzonym przez Ewę Chodakowską, wywołała poruszenie w sieci. Warto jednak zaznaczyć, że trenerka nie jest pierwsza. To Mariola Bojarska-Ferenc była pionierką fitnessu w polskiej telewizji i to ona przed laty prezentowała widzom programy ćwiczeń, ale dziś na podobne projekty patrzy sceptycznie. - Ja z takich kącików wyrosłam, od dawna prowadzę duże, autorskie programy – skwitowała w rozmowie z "Faktem".
Zobacz także
Zapytana wprost o nowy cykl Ewy Chodakowskiej stwierdziła wymijająco, że nie jest zainteresowana działalnością trenerki, ale jako profesjonalistka obejrzy jej program. Co do innych trenerów funkcjonujących w branży była jeszcze bardziej krytyczna.
- Dzisiaj nie możemy mówić w Polsce o prawdziwych trenerach, bo od 2010 r. odkąd weszła ustawa o sporcie, trenerem może być każdy, kto ukończył 18 lat, nie musi mieć żadnych dyplomów i certyfikatów. Dziś po siłowniach krąży takich wielu – stwierdziła stanowczo.
Zaznaczyła także, że źle dobrane ćwiczenia wykonywane bez nadzoru profesjonalisty mogą wyrządzić krzywdę. - To my musimy mieć swój rozum, w czyje ręce się oddajemy, a ludzie, którzy mówią o sobie, że są trenerami, muszą mieć świadomość i odpowiedzialność, że chodzi o zdrowie klientów – podsumowała Bojarska-Ferenc w rozmowie z tabloidem.