Już mają dość nowych prowadzących? Widzowie "Pytania na śniadanie" burzą się w internecie

Robert Stockinger i Joanna Górska
Robert Stockinger i Joanna Górska
Źródło zdjęć: © TVP

22.01.2024 09:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Programu "Pytanie na śniadanie" nie ominęła ta słynna "miotła zmian". Na antenie zadebiutowali nowi prowadzący. Widzowie oczywiście mają swoje opinie.

Po zmianie władzy TVP przechodzi istną rewolucję. Tubą PiSu przestały być programy informacyjne i publicystyczne, ale rewolucja nie ominęła także lekkiego w swojej formule programu "Pytanie na śniadanie". Pożegnano się z prowadzącymi: Idą Nowakowską, Małgorzatą Opczowską, Anną Popek czy Robertem Rozmusem i Małgorzatą Tomaszewską. Pojawiły się nowe duety: Klaudia Carlos i Robert El Gendy oraz Joanna Górska z Robertem Stockingerem.

Po debiucie tej drugiej pary pisaliśmy, że mimo widocznej tremy i niedużych potknięć udało im się zyskać sympatię widzów. Ci przyjęli ciepło nowych prowadzących i pisali w sieci, że będą trzymać za nich kciuki.

Tymczasem minęło parę dni, a w social mediach "Pytania na śniadanie" widać zmianę. Pod postami wcale niezwiązanymi z prowadzącymi, a z tematyką odcinka, pojawiają się komentarze atakujące nowych gospodarzy. Gdy jedni komentują wypowiedzi ekspertów czy tematy odcinka, inni piszą, że "POściągali TVNowców", jasno dając do zrozumienia, że Górska i Stockinger są według nich z nadania politycznego.

Widzimy takie komentarze jak "RIP PNŚ", "Nie da się tego oglądać", "Ach jacy słodcy, jacy empatyczni: DRANIE na ŚNIADANIE", "Koniec oglądania przeze mnie DDTVN 2 w TVP Tusk. Żenada, beznadzieja...". Przywoływanie nazwiska nowego premiera w kontekście programu śniadaniowego wydaje się absurdalne, ale rzuca światło na charakter tych opinii w internecie. Myślicie, że dużo czasu od wyborów musi minąć, by przestały się pojawiać?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Komentarze (327)