Jurek Owsiak dostał list. "Czasu nie cofnę. Jedyne, co mogę zrobić, to pana przeprosić"
Szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dla wielu osób jest bohaterem, ale mierzy się też z niewyobrażalną falą internetowego hejtu. Jerzy Owsiak opublikował list od internauty, który "dał się nabrać na medialną nagonkę" i nie jest dumy z tego, co zrobił w przeszłości.
W niedzielę 29 stycznia odbył się 31. Wielki Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Licytacje i zbiórki jeszcze się nie skończyły, a suma, jaką w tym roku zebrała WOŚP, powoli zbliża się do zeszłorocznego rekordu. W czasie pisania tego artykułu Fundacja Jerzego Owsiaka informowała, że do tej pory zebrano 154 606 764 zł. Za te pieniądze zostanie zakupiony sprzęt, który ma przyspieszyć w szpitalach diagnostykę zakażeń.
Od ponad trzech dekad Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kupuje sprzęt medyczny, którego brakuje w polskich szpitalach. Mimo to wciąż znajdują się tacy, którzy nie ufają Fundacji i szkalują Jerzego Owsiaka. Szef WOŚP nieustannie musi odpierać ataki ze strony m.in. prawicowych mediów czy internetowych hejterów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawicowe media o Jerzym Owsiaku. Reakcja polityka PiS
Czasem jednak na skrzynkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy są wysyłane wiadomości z historiami, którymi warto się podzielić. "Ludzie listy piszą. No i zrobił mi i nam kolega dzień!" - napisał Jerzy Owsiak, po czym opublikował treść otrzymanego maila.
"[...] to, co powinno łączyć, stało się, za sprawą wielu kłamliwych dziennikarzy [...], kolejną wrzutką do tworzenia podziałów między ludźmi. Przyznaję, że i ja wpadłem w sidła tej dziennikarskiej nagonki, zamieszczając pod jednym z artykułów chamski komentarz dotyczący pana i pańskiej działalności. Dla pana pewnie to żadne novum, bo takich komentarzy ma pan wiele - napisał autor wiadomości zatytułowanej "Przeprosiny".
Dalej czytamy, że u nadawcy listu po opublikowaniu hejterskiego komentarza, pojawiły się autorefleksja i wstyd. Dziś internauta żałuje swojego zachowania i dlatego zdecydował się napisać na adres Fundacji WOŚP.
"Czasu nie cofnę. Jedyne, co mogę zrobić, to pana przeprosić i wspomóc finansowo Pańską fundację. Napisałem do pana, bo chcę, aby pan wiedział, że obok dużych cudów, jakie dokonuje Orkiestra, są też takie małe, które zmieniają ludzkie umysły i kruszą zatwardziałe serca" - podsumował nadawca przeprosin.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.