Julia Haart z hitu Netfliksa wyrzucona z pracy. Mąż oskarża ją i pozywa
Julia, bohaterka show "Moje nieortodoksyjne życie" na Netfliksie, przeżywa poważny kryzys. Życie napisało znacznie lepszy scenariusz niż twórcy z Netfliksa. Haart została wyrzucona ze swojej firmy, rozwodzi się z mężem multimilionerem, a mężczyzna w dodatku oskarża ją o wyłudzenie astronomicznej kwoty.
O Julli Haart zrobiło się głośno, gdy latem 2021 r. Netflix wypuścił show "Moje nieortodoksyjne życie". Julia pokazywała przed kamerami, jak wygląda jej ekstrawaganckie życie po tym, jak opuściła społeczność ultra-ortodoksyjnych amerykańskich Żydów, rozwiodła się z mężem i otworzyła swoją firmę. Jej dzieci, które jeszcze kilka, kilkanaście lat temu wychowywały się z konserwatywnej społeczności, teraz żyją jak celebryci w Nowym Jorku. Show stało się hitem, bo nie brakowało widzów, którzy chcieli dowiedzieć się, jak to się stało, że dawna gorliwie wierząca Żydówka z yeshivishe heimishe zaczęła trwonić miliony w świecie mody.
Choć mówiło się już o tym, że Netflix kręci drugą część show o rodzinie Haartów, życie napisało znacznie ciekawszy scenariusz. Julia stała się czarnym charakterem. Amerykańskie media donoszą, że gwiazdka Netfliksa została usunięta z firmy, a mąż oskarża ją o przywłaszczenie ponad 800 tys. dolarów z firmowego konta.
Zobacz: "Wiedźmin" Netfliksa. Henry Cavill widział wszystkie memy i bardzo go bawią
Najpierw gruchnęła wiadomość o tym, że Julia Haart straciła pracę i rozwodzi się z mężem. Jej partnerem w ostatnich latach był multimilioner Silvio Scaglia, który także występował w show Netfliksa. Julia była dyrektorką w firmie należącej do Scaglii - Elite World Group.
- Gdy Julia obudziła się tego ranka, nie wiedziała, że będzie musiała odejść z firmy - zdradził informator "Page Six".
9 lutego z samego rana Haart została zwolniona, a już około godziny 12 złożyła papiery rozwodowe w sądzie na Mahattanie. Wszystko wskazuje na to, że to początek brudnej wojny między byłymi partnerami, którzy tak pięknie mieli dogadywać się jeszcze rok temu przed kamerami Netfliksa.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Scaglia bowiem postanowił pozwać Julię. Oskarża ją o przywłaszczenie 850 tys. dolarów z firmowego konta, które miała przelać na kontro swojej prywatnej firmy jeszcze tego samego dnia, gdy zwalniano ją z Elite World. W pozwie zaznaczono, że Julia Haart trwoniła majątek firmy, przekraczając wszelkie możliwe budżety na swoje własne zachcianki - drogie podróże, prywatne samoloty, luksusowe ubrania i dodatki.
"Page Six" podaje, że firma założona przez Haart - e1972 - o której w show Netfliksa mówiono w samych superlatywach, pochłonęła na darmo miliony dolarów, przykładając się niemal do upadku całej spółki.
Julia natomiast wystąpiła do sądu o zakaz zbliżania się dla jej byłego partnera, oskarżając go o antysemityzm i punktując, że jej grozi. Wydała też oświadczenie dla mediów, w którym nazywa oskarżenia wysuwane przez byłego partnera kłamstwem i podkreśla, że konto, o którym mowa w pozwie, było wspólne.
Czy Netflix zdecyduje się dalej promować Julię Haart jako charyzmatyczną bizneswoman i nakręci kolejną serię show? Wszystko wskazuje, że seria powstanie. Na kilka dni przed wybuchem skandalu, Haart opublikowała zdjęcie z mężem, zdradzając, że zakończono pierwszy dzień zdjęciowy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram