Jovan Jakimowicz opowiedział o swoim uzależnieniu. "Wyciągnęła mnie z tego mama"
Syn Jarosława Jakimowicza udzielił wywiadu, w którym zdradził, że był uzależniony od gier komputerowych. Wtedy jego mama znalazła mu inne zajęcie.
Jovan Jakimowicz to syn malarki Joanny Sarapaty i Jarosława Jakimowicza. Chłopak słynie z tego, że ma zupełnie odmienne poglądy od swojego ojca. Przez sporą część swojego życia mieszkał w Hiszpanii, a obecnie studiuje w Londynie. Nie ukrywa, że czuje się tam samotny.
Jovan kilka dni temu przyleciał na święta do Polski. Zdradził, jak je spędzi. - Zaczynam święta od spotkania z moimi przyjaciółmi w... stajni. To już tradycja, jestem związany z tym miejscem od ponad dziesięciu lat.
Jakimowicz zdradził, że pasja do koni pomogła mu wyjść z nałogu: - Kiedyś byłem mocno uzależniony od gier komputerowych. Moja mama postanowiła mnie z tego wyciągnąć i zapisała na jazdą konną. To wyciągnęło mnie nie tylko z uzależnienia, ale i pomogło mentalnie. Wylądowałem w stajni, zajmowałem się końmi, sprzątałem i zaprzyjaźniłem z niesamowitymi ludźmi. Są dla mnie bardzo ważni, dlatego stajnię traktuję niemal jak drugi dom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jovan powiedział, że swięta spędzi również ze swoim ojcem: - Święta zazwyczaj spędzam z mamą i moim bratem. Zapraszamy przyjaciół, mojego tatę z żoną Kasią i staramy się zapomnieć o sprawach codziennych. To jest czas dla nas! Prowadzimy niekończące się rozmowy na wszystkie, dosłownie wszystkie tematy.