Jon Hamm wiecznie młody. Niewiele się zmienił od czasów "Mad Mena"
[GALERIA]
Fani kochaja go za rolę Dona Drapera w kultowym serialu "Mad Men". Choć od tego czasu minęło ponad dziesięć lat, odtwórca głównej roli niewiele się zmienił. To był dla niego pracowity rok. Tylko w 2019 r. zagrał w dwóch filmach i jednym miniserialu. Paparazzi przyłapali go podczas przerwy, w wersji casual. Aktor najwyraźniej nie odpuszcza sobie dyscypliny i o formę dba w każdej wolnej chwili. Zobaczcie sami.
Grunt to być fit
Na co dzień, poza czerwonym dywanem, Jon wybiera sportowe stroje, które pomagają mu być aktywnym. Najwyraźniej aktor na ruchu nie poprzestaje. Zamiast typowego amerykańskiego napoju pełnego cukru, Jon wybiera świeżo wyciskane soki. Powód? Filmy, w których grywa, wymagają od niego bycia w formie.
"Dobry Omen"
Zagranie Archanioła Gabriela wcale nie dodało mu skrzydeł (bynajmniej nie w dosłownym znaczeniu). Rola wymagała tyle samo ruchu, co gra w filmie akcji. Przypomnijmy, że "Dobry Omen" to brytyjski miniserial stworzony na podstawie książki Terry'ego Pratchetta i Neila Gaimana. Tu na zdjęciu partneruje mu Michael Sheen, który zagrał Azirafala. Patrząc na zdjęcie, trudno uwierzyć, że Jon za dwa lata skończy 50 lat.
"The Report"
Na "Dobrym Omenie " jego praca się nie skończyła. Jona zobaczymy także w filmie "The Report", gdzie zagrał u boku Adama Drivera i Annette Bening. We wrześniu czeka nas premiera "Lucy In The Sky" (zagrał w nim u boku Natalie Portman). W 2020 r. pojawi się w kolejnej części megahitu lat 80. "Top Gun: Maverick".
Cóż, praca w Hollywood u boku największych sław bywa bardzo wymagająca. Aktorzy, którzy chcą być na topie, muszą dbać nie tylko o aktorski warsztat, ale przede wszystkim o zewnętrzny wizerunek. Jak wam się podoba Jon?