Biden walnął prosto z mostu. Skompromitował reportera przy wszystkich
29.03.2022 13:49, aktual.: 29.03.2022 14:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joe Biden spotkał się w poniedziałek na konferencji prasowej z amerykańskimi dziennikarzami. Jednym z nich był korespondent Fox News Peter Doocy.- Wiem, że zadasz naprawdę dobre pytanie – powiedział Biden z ironią, wskazując Doocy'ego, którego chwilę później potraktował jak uczniaka. 34-letni reporter Fox News nie pierwszy raz "błysnął" pytaniem, po którym polityk ze szczytu władzy patrzył na niego z politowaniem.
Fox News to najchętniej ogląda stacja informacyjna w USA, nadająca od 1996 r. Dziennikarze tego kanału są często oskarżani o faworyzowanie Republikanów, prezentowanie wiadomości z konserwatywnego punktu widzenia, przy jednoczesnym pokazywaniu Demokratów w złym świetle. Nic więc dziwnego, że kiedy Peter Doocy z Fox News chciał zadać swoje pytanie, Joe Biden uśmiechnął się i czekał na prawdziwą "bombę".
Doocy go nie zawiódł, bo zapytał o reakcję Stanów Zjednoczonych na ewentualne użycie broni chemicznej przez Rosję. - Wywoła to znaczącą reakcję – odpadł krótko Biden, ale reporter nie odpuszczał i chciał usłyszeć jakiś konkret.
- Nie powiem ci. Dlaczego miałbym ci to mówić? Jesteś niemądry – odparł prezydent, który kilka miesięcy temu w podobnej sytuacji nazwał go "głupim sukinsynem".
- Świat chce wiedzieć – stwierdził Doocy.
- Świat chce wiedzieć wiele rzeczy, ale nie będę mówił, jaka będzie nasza odpowiedź – skwitował Joe Biden.
Joe Biden do dziennikarza Fox News: "Jesteś niemądry"
Peter Doocy to 34-letni korespondent Białego Domu dla Fox News. Prywatnie syn Steve'a Doocy'ego, który od lat prowadzi w Fox News program informacyjny "Fox & Friends". Peter już w 2014 r. zasłynął wywiadem z Robertem J. O'Neillem, byłym członkiem Navy SEAL, który przyznał się do zabicia Osamy Bin Ladena. Telewizyjna rozmowa w Fox News miała ustanowić rekord oglądalności w historii stacji.
Z kolei w 2017 r. wokół Doocy'ego zrobiło się głośno po rozmowie z Johnem McCainem. Kontrkandytadem Baracka Obamy w wyborach prezydenckich 2008 r. Doocy zapytał ówczesnego senatora, czy jego relacje z prezydentem popsuły się na tyle, że McCain nie będzie popierał niczego, o co tamten go poprosi.
- Dlaczego powiedziałeś coś tak głupiego? Dlaczego pytasz o coś tak głupiego, co? To było głupie pytanie – odparował McCain.