Jeździ na granicę z Białorusią. Aktor wyznał, co tam się dzieje

Mateusz Janicki - laureat gali Dobroczynności Gwiazd
Mateusz Janicki - laureat gali Dobroczynności Gwiazd
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

25.10.2023 10:08, aktual.: 25.10.2023 12:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W miniony weekend odbyła się gala Gwiazdy Dobroczynności. To już 14. edycja charytatywnego eventu, który ma na celu docenienie zaangażowania społecznego gwiazd kina, telewizji, internetu, mediów społecznościowych, sportu, muzyki i teatru. Jedną z osób ze świata show-biznesu, która odebrała nagrodę, był Mateusza Janicki.

Na tegorocznej gali Gwiazd Dobroczynności wyłoniono aż siedmiu laureatów. Wśród nich znaleźli się: Julia Kamińska, Katarzyna Zillmann, Michał Szpak, Wojciech Mecwaldowski, Mateusz Janicki oraz Kasia i Jacek Sienkiewiczowie z zespołu Kwiat Jabłoni. Z kolei Nagrodę Specjalną magazynu "Twój Styl", czyli partnera głównego plebiscytu otrzymała Katarzyna Zielińska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wieczór Charytatywny Gwiazd Dobroczynności poprowadzili Paulina Sykut-Jeżyna i Bartek Jędrzejak w Hotelu Sofitel Warsaw Victoria. Jedną z nagród odebrał polski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy Mateusz Janicki. Został wyróżniony w kategorii "Gwiazdy dla uchodźców i Ukrainy".

"Bardzo dziękuję za to wyróżnienie, choć wolę o sobie myśleć jako o zaangażowanym obywatelu i wolałbym tego wyróżnienia nie dostawać. Wolałbym, żeby państwo polskie na granicy polsko-białoruskiej przestrzegało prawa i traktowało ludzi tak, jak powinni być traktowani. Postrzegam tę nagrodę jako wyraz pamięci o ciągle trwającym kryzysie humanitarnym na polsko-białoruskiej granicy i o setkach tysięcy Ukraińców, nie mogących wrócić do domu. Musimy pamiętać, że to jak traktujemy i będziemy traktować osoby uchodźcze czy migrantów, będzie determinować to, w jakim świecie będziemy żyć".

Aktor w obszernym wpisie na Instagramie odniósł się również do muru, który powstał na granicy polsko-białoruskiej. Jego zdaniem ten mur ogranicza nas, Europejczyków. Stanowi pewnego rodzaju więzienie. Dalej apeluje do Polaków: "Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy żyć w tym iluzorycznym bezpieczeństwie, czy jednak chcemy budować naszą przyszłość na wartościach, które teoretycznie leżą u podstaw naszej wspólnej Europy. Na szacunku do innego człowieka i na szacunku wobec prawa".

Mateusz Janicki niejednokrotnie jechał na granicę polsko-białoruską jako wolontariusz. Przebywał wśród mieszkańców i aktywistów z całej Polski, którzy zrzeszali się pod wspólnym szyldem Grupy Granica. Osoby te pragnęły za wszelką cenę pomagać bliźnim, którzy znaleźli się w tragicznej sytuacji na granicy.

"Od jednej z wolontariuszek, Aleksandry Chrzanowskiej dostałem naszywkę, która przedstawia trzy postacie z Muminków. Muminka, Małą Mi i Włóczykija. W trójkę trzymają narzędzia do niszczenia krat i drutów, a nad nimi widnieje hasło ‘No Camps, no cages’. A małymi literami ‘f..k border, f..k prison’. A ja od siebie bym dodał ‘tax the rich’ bo to nierówności społeczne leżą u podstaw większości kryzysów na świecie. Jeszcze raz dziękuje Kapitule za nagrodę i stowarzyszeniu Egala, Kik Warszawa i Salam Lab wchodzących w skład Grupy Granica, która od początku kryzysu humanitarnego niesie pomoc na granicy" - tak aktor zakończył swój wpis na Instagramie.

Laureaci gali Gwiazd Dobroczynności
Laureaci gali Gwiazd Dobroczynności© Licencjodawca | AKPA

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (29)
Zobacz także