Mateusz Janicki pojechał na granicę. Mówi, co tam zobaczył
Aktor Mateusz Janicki postanowił wesprzeć uchodźców przebywających na granicy polsko-białoruskiej. Pojechał na miejsce, by pomóc.
12.11.2021 18:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aktor znany m.in. z roli prokuratora Piotra Hynka w serialu "Prawo Agaty", doktora Wojciecha Markowskiego w "M jak miłość", fotografa Tomasza z "Singielki" czy Kazimierza Tarasiewicza ze "Stulecia Winnych" od wielu lat angażuje się w pomoc najbardziej potrzebującym. Już w 2015 r. przyłączył się do akcji "Uchodźcy mile widziani". Mówił wtedy: - Nie jestem naiwnym lekkoduchem, który uważa, że otwarcie granic i przyjęcie wszystkich w Polsce jest łatwe, proste i są to problemy, które się ot tak rozwiązuje. Natomiast chciałbym żyć w kraju, w którym nie dominuje strach i nienawiść, a odwaga i współczucie.
Teraz Mateusz Janicki postanowił wesprzeć wolontariuszy pomagających uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej. Pojechał w tym celu do Hajnówki, gdzie spędził kilka dni.
Na Instagramie podzielił się zdjęciami i opisał sytuację.
"Trudno opisać emocje z tym związane. Jest potwornie smutno widzieć, jak nasz państwo traktuje zmarzniętych, zmęczonych i wyczerpanych ludzi błąkających się po lesie. Nie jest łatwo cokolwiek na to poradzić, a jednak grupa cudownych wolontariuszy pod wspólnym szyldem Grupy Granica próbuje. Wychodzi do lasu i pomaga. Robi to, co powinno robić państwo" - pisze.
Na koniec aktor dodał: "Dlatego razem z Grupą Granica apeluję do polskiego rządu o utworzenie korytarza humanitarnego, przestrzeganie podstawowych zasad humanitaryzmu, wpuszczenie mediów, organizacji humanitarnych i medyków na granicę".
Aktor postanowił też zorganizować na Instagramie rozmowę dotyczącą sytuacji. 14 listopada będzie można zadać pytanie jemu i Karolowi Wilczyńskiemu z Grupy Granica.