Jessika z "Rolnik szuka żony" odrzuciła zaręczyny. Wciąż jest samotna
Jessika Miemiec wyrosła na największą gwiazdę piątej edycji "Rolnik szuka żony". W show TVP nie znalazła miłości, ale wciąż liczy na to, że się zakocha.
07.02.2019 | aktual.: 07.02.2019 15:12
Podczas piątej edycji "Rolnik szuka żony" nikt nie narzekał na nudę. Jedną z bohaterek, którą pokochali widzowie była właśnie Jessika. Walczyła wówczas o względy nieśmiałego Krzysztofa. Z czasem okazało się, że nie pasują do siebie, a farmer podziękował jej za udział programie. - Jestem, jaka jestem i taka będę. Nie będę się dla nikogo zmieniać - mówiła po decyzji rolnika. Jak się okazuje, Jessika ma kontakt z Krzysztofem. Ich relacja jest jednak tylko i wyłącznie na stopie koleżeńskiej.
Ponadto widzowie mogli też w finałowym odcinku poznać mamę uczestniczki z kruczoczarnymi włosami. - Ona nie może w to uwierzyć, że ludzie tak za nią latają. Te autografy chcą, taka popularna się zrobiła. Ona jest taka inna, wyróżnia się, w ogóle jest taka inna. Jessiko, życzę ci, żebyś znalazła drugą połowę. Żebyś była szczęśliwa - mówiła mama Jessiki.
W wywiadzie Miemiec zdradziła, że życie jej nie oszczędzało i ma trudne wspomnienia miłosne. Dwa razy poważnie się zawiodła i była zmuszona odrzucić zaręczyny.
- Jeden chłopak wciąż mi się oświadczał, ale nie przyjmowałam pierścionka, bo czułam, że to nie to. Był nieodpowiedzialny, raz miał pracę, za chwilę ją tracił. Drugi z kolei był tak zazdrosny, że bałam się wychodzić z domu. Brał do ręki mój telefon, przeglądał połączenia, a nawet dzwonił do niektórych, żeby sprawdzić, kto to jest i o czym gadaliśmy. Długo razem nie pobyliśmy. Miałam dość - zdradziła na łamach "Rewii".
Jessika po programie realizuje swoje marzenia. Nie osiadła na laurach i nie ma za złe Krzysztofowi, że ją odrzucił. Być może zła passa w relacjach z mężczyznami w końcu zostanie przerwana.