Jeden wirus, wielki problem. Zakłócił działanie wielu kanałów TV

Amerykańscy widzowie borykali się ostatnio z niemałym problemem. Przez niemal dwa dni nie mogli oglądać wielu popularnych kanałów telewizyjnych. Wszystko przez komputerowy wirus, który zaatakował jednego z największych operatorów.

Amerykańskie stacje miały problem w wyniku ataku hakerskiego
Amerykańskie stacje miały problem w wyniku ataku hakerskiego
Źródło zdjęć: © kadr z programu

Sinclair Broadcast Group to drugi co do wielkości nadawca kanałów telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych, pod którego skrzydłami znajdują się takie stacje, jak ABC, Fox czy CW.

Jak informują Wirtualne Media, operator został zaatakowany przez złośliwe oprogramowanie ransomware, które blokuje dostęp do systemu komputerowego lub uniemożliwia odczyt zapisanych w nim danych, a następnie żąda od ofiary okupu za przywrócenie stanu pierwotnego.

W efekcie wirus uniemożliwił produkcję lokalnych wiadomości przez całą niedzielę i część poniedziałku. Nadawane były wyłącznie programy, które były nagrane wcześniej. Stacje nie mogły zrealizować żadnych audycji na żywo. Atak sparaliżował również prace redakcyjne. CNN dodaje, że zostały dane gromadzone przez firmę. Trwa analiza, jakie informacje zostały pobrane.

Stacja informacyjna podaje, że Sinclair Broadcast Group zaczęła prowadzić dochodzenie w tej sprawie, a w niedzielę ostatecznie zdiagnozowano problem. Podobno Sinclair zabronił także rozmawiać pracownikom o zaistniałej sytuacji z innymi mediami. Ci jednak, którzy zdążyli porozmawiać z CNN, twierdzą, że nikt ich nie informuje, kiedy sprawa zostanie rozwiązana.

Sinclair poinformował, że powiadomił organy ścigania i amerykańskie agencje rządowe i że pracuje nad "szybkim i bezpiecznym przywróceniem normalności".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)