Przez kilka dekad trzy sieci telewizyjne przedstawiały Amerykanom swoje ramówki. Część programów i seriali stała się istotnym elementem kultury popularnej. Jednak lata 80. miały przynieść szereg zmian związanych z rozwojem technologii, powstawaniem subkultur i ostentacyjnym wyrażaniem znudzenia mainstreamem.
Amerykańscy widzowie borykali się ostatnio z niemałym problemem. Przez niemal dwa dni nie mogli oglądać wielu popularnych kanałów telewizyjnych. Wszystko przez komputerowy wirus, który zaatakował jednego z największych operatorów.
Mężczyzna z pozytywnym wynikiem badania na obecność koronawirusa przez 5 dni pozostawał w pracy. Władze Disneya, do którego należy studio Fox, przez ponad tydzień nie poinformowały swoich pracowników o zagrożeniu.