Nadchodzą zmiany? Nowa prowadząca, nowa nazwa, nigdy więcej Zenka

"Sprawa dla reportera" przez wiele lat cieszyła się dużą popularnością i uznaniem ze strony widzów. Ale złote czasy programu Elżbiety Jaworowicz już dawno minęły. - To format podobny do dinozaura, trochę skazany na zagładę - mówi medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego Adam Szynol.

Elżbieta Jaworowicz prowadzi "Sprawę dla reportera" od pierwszego odcinka
Elżbieta Jaworowicz prowadzi "Sprawę dla reportera" od pierwszego odcinka
Źródło zdjęć: © AKPA

26.11.2023 | aktual.: 26.11.2023 11:27

"Sprawa dla reportera", czyli autorski program interwencyjny Elżbiety Jaworowicz, po raz pierwszy został pokazany widzom w styczniu 1983 r. Od 40 lat, z małymi przerwami, jest stałym i wciąż jeszcze dość mocnym punktem w programie TVP.

W ostatnich latach "Sprawa dla reportera" budzi jednak coraz większa kontrowersje. Zarzuca mu się, że w roli ekspertów występują osoby, który bardziej zależy na autopromocji niż na bohaterach programu, a Jaworowicz w sposób instrumentalny wykorzystuje krzywdę ludzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ten program to już trochę przeżytek i to na kilku płaszczyznach. Pozostaje bardzo długo na antenie, a czasy się zmieniają, wymagania odbiorców także. Oczywiście jeśli popatrzymy na grupę najstarszych widzów TVP, to oglądalność "Sprawy dla reportera" utrzymuje się na pewnym poziomie. Natomiast ten program w takim kształcie i tak prowadzony nie jest w stanie przyciągnąć żadnych nowych odbiorców. To format podobny do dinozaura - trochę skazany na zagładę mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.

W rozmowie z branżowym serwisem medioznawca nie ma wątpliwości, że oglądalność programu wciąż będzie słabnąć. A próby uatrakcyjnienia go na siłę, poprzez zaproszenie Zenka czy innego piosenkarza disco polo, będą się kończyły porażką i kpinami ze strony widzów.

- "Sprawa dla reportera" nie pełni już swojej misji. Konieczna jest zmiana prowadzącego i nazwy programu. Wiem, że to ryzykowne zagranie, ale jeśli mamy przyciągnąć 30-40 latków to mam wrażenie, że pani Elżbieta Jaworowicz nie jest już osobą, która przemawia do nich odpowiednim językiem. Już nie mówię o 20-latkach, którzy generalnie nie oglądają telewizji. Trzeba też pomyśleć nad inną formułą programu - uważa Szynol.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (79)