Janusz Dzięcioł we wspomnieniach przyjaciół. Piękne słowa Gulczasa i Manueli
Manuela nie powstrzymała łez. Razem z Piotrem "Gulczasem" Gulczyńskim oglądała archiwalne materiały z pierwszej edycji "Big Brothera". Wspominali tragicznie zmarłego przyjaciela.
Janusz Dzięcioł - były poseł i zwycięzca pierwszej edycji programu "Big Brother" zginął na przejeździe kolejowym. W czwartek, 12 grudnia, odbył się pogrzeb, który miał charakter państwowy. Podczas uroczystości nie zabrakło przyjaciół z domu Wielkiego Brata. Wieczorem natomiast w programie "Uwaga" pokazano poruszające pożegnanie Dzięcioła.
Janusza wspominała Martyna Wojciechowska, Manuela Michalak, Piotr Gulczyński, a także byli współpracownicy.
- Nie był typowany na zwycięzcę. Prędzej można było sobie wyobrazić, że wygra osoba kolorowa, wywołująca skandale - powiedziała Wojciechowska. - Janusz nie rzucał się w oczy. Mógł odpaść na pierwszym etapie gry. Nawet był moment, gdy pouczał młodszych uczestników - dodała.
Przyznała też, że dziś brakuje jej właśnie takich bohaterów w mediach - osób, którym można zaufać.
Manuela i Gulczas byli podczas nagrania wyraźnie poruszeni. Michalak przyznała, że ona traktuje uczestników pierwszej edycji "Big Brothera" jak członków rodziny.
- Janusz nigdy nikogo nie zawiódł - mówiła
- Ja się tak ucieszyłam, jak powiedział, że wraca do polityki. On jest takim prawym człowiekiem... No.. był - powiedziała, po czym popłakała się.
Piotr Gulczyński: - Był facetem z krwi i kości. Wychowano go w duchu prawości i uczciwości. Wielu ludzi odbierało go bardzo pozytywnie, jako właśnie takiego prawdziwego faceta.