Jan Pospieszalski: Po zdjęciu mojego programu z TVP nie mamy środków do życia

Program ”Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego drugi miesiąc pozostaje poza anteną TVP. Dziennikarz mówi WP: - Dostałem wsparcie od osób publicznych, od ojca Tadeusza Rydzyka po Krzysztofa Cugowskiego.

Jan Pospieszalski, gospodarz programu "Warto rozmawiać" w TVPJan Pospieszalski, gospodarz programu "Warto rozmawiać" w TVP
Źródło zdjęć: © East News

Sebastian Łupak: Podobno w związku z tym, że pana program zniknął z TVP, ekipa realizacyjna nie ma od dwóch miesięcy środków do życia.

Jan Pospieszalski: To prawda. Chwilowo ja i cztery osoby z mojej ekipy jesteśmy w zawieszeniu. To są znakomici fachowcy: operator i montażysta Paweł, sekretarz redakcji Karol Wojteczek, producent Paweł Nowacki i dziennikarz Rafał Dutkiewicz. Oni sobie poradzą na rynku i wcześniej czy później znajdą pracę. Ale teraz jesteśmy w zawodowej próżni. TVP trzyma nas w niepewności i zmienia termin powrotu programu na antenę. Nasza sytuacja zawodowa jest niejasna. To jest bardzo dokuczliwe i odbija się na sytuacji materialnej naszej i naszych rodzin.

Nie dostajecie wypłat, bo programu nie ma na wizji...

Mało tego, nie dostajemy pieniędzy za już zrealizowane programy, ponieważ tak długo trwają procedury i obieg dokumentów.

Jaki termin został umówiony z TVP jako data waszego powrotu na antenę?

Mówiono nam o końcu maja. A mamy już 33 maja, czyli 2 czerwca, i nadal nas nie ma. Teraz się pojawiają opowieści o wrześniu. Mieliśmy wrócić i kontynuować naszą misję w TVP, a tymczasem stanowisko zarządu TVP jest niejasne.

Może ktoś w TVP celowo zwodzi was nowymi rzekomymi terminami?

Pana intuicja może być dobra.

Kto konkretnie ze strony TVP stoi za tymi negocjacjami?

Poproszę o inny zestaw pytań.

Może decyzję podjął sam Jacek Kurski?

Nie wiem. Myślę, że decyzja o zdjęciu mojego programu nie była najlepsza dla TVP pod względem wizerunkowym. Byłoby więc dziwne, żeby podjął ją sam Kurski. Próba szukania, kto za tym stoi, to sprawa na śledztwo dziennikarskie.

Czy w trakcie negocjacji z TVP pojawiły się jakieś warunki, pod którymi program mógłby wrócić na antenę?

Na pewno nie pojawiła się propozycja zmiany prowadzącego.

Nie żałuje pan teraz, że w programie pan czy pana goście podawaliście w wątpliwość sens lockdownu i skuteczność szczepionek? Propagowaliście też amantadynę jako skuteczny lek na COVID-19. To nie były rzetelne, sprawdzone informacje, ale dezinformacja, więc nic dziwnego, że program zdjęto.

Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Nie można nam narzucać narracji czy żądać zmiany tematu. Dla mnie, jako dziennikarza, nie ma tematów, których nie wolno poruszać.

Ja nie patrzę na barwy partyjne moich gości, bo dla mnie ważne są pewne zasadnicze wartości dotyczące wszystkich, jak wolność słowa czy suwerenność podejmowania decyzji dotyczących własnego organizmu, choćby w sprawie szczepień. Niektóre decyzje rządu o naszym zdrowiu podejmowane są bez uzasadnienia medycznego i dlatego głośno o tym mówiłem w moim programie.

Przed panem z TVP wyrzucono dziesiątki osób, m.in. Piotra Kraśkę, Justynę Dobrosz-Oracz, Jacka Tacika i Dianę Rudnik. Ta lista jest długa. Czy teraz, gdy ma pan podobne problemy, lepiej pan rozumie niesprawiedliwość zwalniania profesjonalnych dziennikarzy z mediów publicznych?

Ja byłem zwalniany z TVP już 11 razy. Pierwszy raz wyrzucił mnie pan Miazek z PSL, gdy prowadziłem program ”Swojskie klimaty” poświęcony kulturze folkloru polskiego. Więc nic mnie już nie zdziwi.

Dodam, że w momencie, kiedy mnie wyrzucano z TVP, wymieniony przez pana Piotr Kraśko nie kiwnął nawet palcem. Ze strony innych dziennikarzy TVP też nie dostawałem wsparcia ani wyrazów solidarności.

Dostałem za to teraz wsparcie od osób publicznych, począwszy od księdza Tadeusza Rydzyka po Krzysztofa Cugowskiego. Interweniowała w mojej sprawie grupa byłych więźniów politycznych PRL: Adam Borowski i Andrzej Rozpłochowski. To pokazuje, że nie jestem sam.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta