Jan Pietrzak doczekał "Polski naszych marzeń". W TVP nagle zaczął śpiewać
Jan Pietrzak to stały bywalec w programie Michała Rachonia w TVP Info. Satyryk na antenie nigdy nie krył swojej sympatii do PiS-u, a zarazem szydził z partii opozycyjnych. W ostatnim programie Rachoń znowu dał mu pole do popisu.
Jan Pietrzak to znany satyryk, który od lat angażuje się w życie polityczne. W 1995 r. kandydował nawet na prezydenta RP, publikuje w prawicowej prasie, miał autorskie programy w Telewizji Republika i TVP. Ostatnio jest częstym gościem Michała Rachonia w "Jedziemy" na antenie TVP Info.
To właśnie w tym programie kilka miesięcy temu wygłosił kuriozalną tyradę wymierzoną w polityków Platformy Obywatelskiej, prezydenta Warszawy i jego wyborców. Wszystkiemu przysłuchiwał się Jędrzej "Kodym" Kodymowski z legendarnego zespołu Apteka. Cyklicznym komentatorem Rachonia jest też Maciej Gnatowski, znany szerzej pod pseudonimem Wujek Samo Zło - raper, konferansjer, prezenter telewizyjny.
W ostatnim "Jedziemy" Rachoń, Kodymowski i Gnatowski mieli szansę wysłuchać popisu Pietrzaka, który niespodziewanie zaczął śpiewać a cappella:
"Polska naszych marzeń, kraj radosnych słów. W zgiełku dni i zdarzeń, nam rozkwitnie znów. Mądra i szlachetna, jak Herberta wiersz. Jak legenda święta z głębi naszych serc".
Po tej krótkiej, acz wymownej pieśni, Pietrzak kontynuował:
- W 1995 r. przewidziałem, że będzie powstawać Polska naszych marzeń. I że tego dożyłem po straszliwej epidemii, to jednak bardzo się cieszę i gratuluję wszystkim zgromadzonym, że nam się to udało. I że sprawy polskie idą w dobrym kierunku! – mówił z entuzjazmem, którego nie można było do końca wyczytać z twarzy pozostałych rozmówców. Tylko Rachoń cały czas się uśmiechał i nie przerywał artyście w jego wywodzie.