Jakub z "Rolnik szuka żony" ma problemy z pracownikami. Wyjechali walczyć o Ukrainę
Jakub Napierała to uczestnik szóstej edycji programu. Widzom dał się poznać jako spokojny właściciel dobrze prosperującej chlewni. Jako przedsiębiorca zaczyna odczuwać ekonomiczne skutki wojny w Ukrainie.
Jakub w "Rolnik szuka żony" poznał Annę Stelmaszczyk, w której się zakochał i z którą stworzył parę na jakiś czas. Ostatecznie relacja nie przetrwała, rolnik związał się z inną panią, poznaną poza programem, ale ponoć dzisiaj jest singlem.
Teraz w rozmowie z serwisem Pomponik opowiedział o tym, co dzieje się w jego chlewni.
- Przyszła do mnie moja najważniejsza i najlepsza pracownica z Ukrainy, Oresta, i powiedziała tak: "panie Jakubie, jestem samotną matką i mam czwórkę dzieci. Jesteśmy wszyscy jak jedna dłoń, a w niej pięć palców. Dłoń musi być cała, a jak odetniesz jeden palec, boli tak samo jak strata całej ręki. Musimy być teraz razem" - powiedział. Pracownica postanowiła pojechać do ogarniętej wojną Ukrainy, by rodzina mogła być razem.
Kolejny pracownik także wyjechał, by walczyć o swój kraj.
- Proszę go, żeby został, ale też rozumiem, co on czuje. Ja pewnie zrobiłbym to samo i biłbym się za mój kraj - stwierdził rolnik.