Klaudia El Dursi pochwaliła się kaloryferem. Ale syn ją przebił

Klaudia El Dursi nie kryje, że jest zwolenniczką wszelkiego rodzaju ćwiczeń i aktywnego trybu życia. Słowem - zwyczajnie lubi dbać o siebie. Ale nie tylko ona. Syn może się pochwalić nie gorszą formą.

Klaudia El Dursi przygodę w mediach zaczynała od kariery modelki. Teraz spełnia się jako prezenterka i prowadząca "Hotel Paradise". W show kręconym w bajecznych, gorących zakątkach świata, mogła prezentować w pełnej krasie swoją wypracowaną sylwetkę, konkurując z niejedną urodziwą uczestniczką. El Dursi nie brakowało kreacji, które podkreślały jej imponująca figurę i nieprzeciętną urodę.

Prywatnie, także poza programem, lubi dobrze się ubrać. Wie doskonale, że piękno najzwyczajniej wymaga odpowiedniej oprawy. Często więc robi niemałe wrażenie, pojawiając się na ściankach, czy wrzucając co odważniejsze zdjęcia do sieci. Celebrtyka nie kryje jednak, że jej wygląd jest efektem regularnej pracy nad sobą, wyrzeczeń i systematycznych treningów.

Chętnie pokazuje, jak wyglądają jej ćwiczenia, czy wylewa litry potu na siłowni, motywując obserwujących ją w sieci do aktywności. Sama jest najlepszym przykładem, że samodyscyplina przynosi spektakularne efekty. Ostatnio znów postanowiła dać tego dowód, wrzucając na Instagram krótkie wideo, w którym chwali się umięśnionym brzuchem. Tym razem nie sama.

Towarzyszy jej nastoletni syn, który może pochwalić się imponującym kaloryferem! Cóż, widać, że pod względem zamiłowania mamy do sportu poszedł w jej ślady. Klaudia zresztą nie kryje dumy z pociechy. "Jaka matka, taki syn!", skomentowała z satysfakcją. Takiej formy można im tylko pogratulować!