RozrywkaJak wygląda dzień Agnieszki Woźniak-Starak? Wielu może się zdziwić

Jak wygląda dzień Agnieszki Woźniak-Starak? Wielu może się zdziwić

Celebryckie życie? To najwyraźniej nie kręci już Agnieszki Woźniak-Starak. A przynajmniej nie w stereotypowym rozumieniu. Prezenterka stawia na zdrowy tryb życia i bardzo go sobie chwali. A gdy ma ochotę na chwilę zapomnienia… ucieka z Warszawy.

Agnieszka Woźniak-Starak mówi, jak dziś wygląda jej życie
Agnieszka Woźniak-Starak mówi, jak dziś wygląda jej życie
AKPA

Agnieszka Woźniak-Starak musiała dać sobie sporo czasu, zanim na dobre zdecydowała się znów funkcjonować w show-biznesie. Jeszcze kilka lat temu prowadziła kolejne programy i największe telewizyjne festiwale, rozwijała dziennikarską pasję, a w blichtrze show-biznesu czuła się jak ryba w wodzie. W dodatku wraz z Piotrem Starakiem tworzyła jedną z najciekawszych par. Niestety, ich szczęście przerwał tragiczny wypadek.

Prezenterka musiała ułożyć życie na nowo. Wycofała się z życia publicznego. Stopniowo zaczęła wracać do pracy, w końcu także do telewizji, gdzie w "Dzień Dobry TVN" stworzyła duet z Ewą Drzyzgą.

Fani prezenterki zauważyli jednak, że choć wróciła do zawodowej formy, jej styl życia zdecydowanie się zmienił. Zresztą, sama tego nie kryje. Niedawno opowiedziała, jak obecnie wygląda jej codzienność.

Zobacz wideo: Komu Agnieszka Woźniak-Starak wróży karierę po "Big Brotherze"

- Codziennie wstaję o 4 rano, bo mam codziennie swoje rytuały - przyznała bez ogródek, za to z dużym zadowoleniem w niedawnym wywiadzie dla "Faktu". Prezenterka dodała też, że wstaje o świcie, bo najzwyczajniej lubi celebrować każdą codzienną czynność.

Zanim na dobre rzuci się w wir pracy, poświęca sporą chwilę dla siebie, w którą wchodzą higiena osobista, masaż czy picie naparów. Później nie może narzekać na brak obowiązków, zwłaszcza że pracuje i w "Dzień Dobry TVN", i w newonce.radio. Ale jak sama przyznaje, lubi miejskie życie i jego tempo. Dawkowane w granicach zdrowego rozsądku.

- Chodzę spać o 22 i bardzo to lubię. Lubię zdrowo żyć, to mi dobrze robi na głowę, a ta higiena jest dla mnie bardzo ważna - dodała.

Dba też o to, by zachować zdrowy balans i pozwala sobie na chwilę odpoczynku od zgiełku miasta i show-biznesu. Wybiera najprostszą opcję – wyjeżdża z Warszawy.

- Radość daje mi natura, sport, zwierzęta i... góry. Z tego czerpię energię. Bez nich teraz nie wyobrażam sobie życia. Góry dla mnie mają w sobie coś mistycznego. Mają w sobie dużo grozy, ale i niesamowitej magii, energii. Widzę, jak człowiek tam jest maleńki, dlatego uczą mnie pokory - przyznała w rozmowie z "Faktem".

Ponadto wolny czas uwielbia spędzać z ukochanymi psami. I choć wydawać by się mogło, że prowadzi zaskakująco spokojne jak na celebrytkę życie, to styl slow life zdecydowanie jej odpowiada i służy. Dziś woli dzielić swój czas pomiędzy życie w stolicy, a ucieczki w ulubione miejsca na mapie Polski. I nie ma już najwyraźniej ochoty na bywanie.

- Kiedy mój kochany Kędziorek, czyli Piotr Kędzierski, dzwoni do mnie i pyta się mnie, kiedy impreza, zwykle mówię mu: Tak, tak... Sorry, jadę na Mazury - przyznała z przymrużeniem oka.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (15)