Jak się zmienili bohaterowie "Kilera"?

"Kiler" jest uznawany za jedną z najlepszych polskich komedii w historii. Oczywiście, w tym momencie, ogromna fala sprzeciwu może zalać powyższy pogląd, szczególnie ze strony wielbicieli PRL-owskiej komedii, ale my jesteśmy gotowi bronić tej tezy.

"Kiler" na nowo wprowadził do rodzimych kin dystans rodaków do samych siebie oraz komiczne uroki polskiego kombinatorstwa w fabularnej odsłonie. Te dialogi, bohaterowie i przezabawne sytuacje…
Co tu dużo gadać… Dzieło Juliusza Machulskiego to po prostu debeściak i mało która produkcja może się z nim równać.

Niedługo od premiery polskiego przeboju minie 14 lat. To sporo czasu, żeby nasze ulubione gwiazdy się zestarzały lub też straciły na komicznym uroku. Czy jeszcze wszystkich ich pamiętamy? Niektórzy wyglądają lepiej niż w latach 90., inni przypominają bardziej zmęczonych emerytów, niż naszych ulubieńców sprzed lat.

Zobacz także: Na dobre i na złe, Rolnik szuka żony, Top model, 5 10 15, M jak miłość,
Barwy szczęścia, Pamiętniki wampirów, The Voice of Poland, Twoja twarz brzmi znajomo, Kuchenne rewolucje, Milionerzy

Bohaterem tej najbardziej udanej polskiej komedii lat 90. jest sympatyczny trzydziestoletni taksówkarz Jurek K. - człowiek pod wieloma względami przeciętny, mający jedynie nieprzeciętnego pecha.

Zdarza się jednak coś, co zmienia całe jego życie - pewnego ranka Jurek zostaje aresztowany jako bezwzględny, profesjonalny zabójca o pseudonimie Kiler.

Nieśmiały, zagubiony, niekiedy zabawny nieudacznik nagle zyskuje reputację zabójcy o międzynarodowej sławie.

Zostaje otoczony podziwem i szacunkiem nie tylko ludzi, z którymi przychodzi mu dzielić celę, ale także policjantów i więziennej służby. Nareszcie spotyka się też z żywym zainteresowaniem płci pięknej. Wy doskonale wiecie jak ten podziw się kończy.

Zobacz także: Na dobre i na złe, Rolnik szuka żony, Top model, 5 10 15, M jak miłość,
Barwy szczęścia, Pamiętniki wampirów, The Voice of Poland, Twoja twarz brzmi znajomo, Kuchenne rewolucje, Milionerzy

Cezary dzięki roli u Machulskiego, stał się prawdziwą gwiazdą i czołowym aktorem komediowym w Polsce.

Dziś ten ceniony i szanowany aktor sam reżyseruje i produkuje filmy. Ostatnimi czasy założył nawet własną firmę produkcyjną "Cezar10", która wypromowała "Weekend" - jego debiut reżyserski z Pawłem Małaszyńskim i Małgorzata Socha.

Może porwie się na realizację kolejnej części "Kilera" już w roli reżysera?

Zobacz także: Na dobre i na złe, Rolnik szuka żony, Top model, 5 10 15, M jak miłość,
Barwy szczęścia, Pamiętniki wampirów, The Voice of Poland, Twoja twarz brzmi znajomo, Kuchenne rewolucje, Milionerzy

Nic dodać nic ująć. Nieokrzesany przestępca z jeszcze bardziej nieokiełznaną brodą na twarzy wciąż jest jedną z najzabawniejszych postaci w historii polskiego kina.

Jego rewelacyjny duet z Pazurą do dziś rozśmiesza publiczność niezależnie od wieku. Zresztą spójrzcie sami:

Popularność przyniosły mu występy w Kabarecie Olgi Lipińskiej, w którym wcielił się w rolę gruboskórnego prezesa Miśka.

Wystąpił w licznych rolach filmowych oraz serialowych, ale prawdziwie kultową postać stworzył właśnie w filmie „Kiler” jako niezapomniany Siara.

Aktor się trochę postarzał, i co najgorsze, jego broda przez ząb czasu ucierpiała najbardziej. Oby aktor jej nigdy nie zgolił. Siara bez brody to już nie Siara.

Gabrysia, a dokładniej Ryszarda... III Waza była żoną wspomnianego Siary, której zawsze brakowało na waciki.

Wspaniała rola żony mafioso, którą z takim komizmem i wdziękiem mogła zagrać jedynie Kasia Figura.

Dzisiaj Figura wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Jej image jest mniej wyzywający, a przez to sama aktorka stała się bardziej seksowna.

Przez te wszystkie lata nic nie straciła na popularności. Wciąż jest niezastąpioną seksbombą polskiego kina.

Ostatnio mieliśmy okazję podziwiać Kasię Figurę w filmie "Och, Karol 2".

Ruda, wścibska dziennikarka była przekleństwem Siary i komisarza Ryby, natomiast Kiler kochał ją bezgranicznie.

Wspólnie uknuli plan jak wykiwać policjantów i gangsterów siedzących im na karku. A Ewa oczywiście miała później całkowitą wyłączność nie tylko na wywiad...

Rola w "Kilerze" była filmowym debiutem dla jednej z obecnie najpopularniejszych aktorek w kraju i pierwszą główną rolą w jej aktorskiej karierze.

Trzeba przyznać, że od tamtego czasu piękna Małgorzata Kożuchowska trochę się zmieniła. Ale na lepsze.

To właśnie Juliusz Machulski odkrył Kiersznowskiego dla polskiego kina. Reżyser jako pierwszy zaproponował mu znaczącą rolę w "Vabanku" - swoim debiucie fabularnym .

Kto dziś jednak zna tego świetnego aktora charakterystycznego jedynie z nazwiska? Dla całej Polski ta twarz to Wąski, ponieważ Wąski zawsze sika przez zapięty rozporek i bezsprzecznie jest "debeściak"!

Charakterystyczny polski aktor filmowy i teatralny. Popularność zdobył dzięki rolom gangsterów – Nuty w „Vabanku” i Wąskiego w „Kilerze”.

Odtwórca pamiętnej postaci ojca w głośnym filmie „Cześć Tereska”. Zdobywca Polskiej Nagrody Filmowej „Orzeł” oraz lauru na FPFF w Gdyni za drugoplanową rolę w „Statystach” Michała Kwiecińskiego.

Prawdziwy przełom w jego karierze to lata 90. i współpraca z Juliuszem Machulskim. Reżyser wrócił do wypróbowanej w obu „Vabankach” postaci gangstera nieudacznika, a Kiersznowski odwdzięczył się kapitalną kreacją postaci Wąskiego.

Film zrobił furorę, a do odtwórcy roli Wąskiego popłynęły kolejne oferty – od ówczesnych tuzów polskiego kina.

Niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć Krzysztofa Kiersznowskiego w filmie "Być jak Kazimierz Deyna".

Wspaniały naczelnik więzienia - Mieczysław Klonisz. Oto mężczyzna na stanowisku, jedyny w swoim rodzaju.

Mimo, iż rola naczelnika nie była jedną z pierwszoplanowych w filmie "Kiler", publiczność i tak doceniła oraz pokochała tą wyjątkową osobowość.

Marek Kondrat jest dziś jednym z najpopularniejszych i najbardziej wszechstronnych polskich aktorów teatralnych, telewizyjnych i filmowych.

Niestety ponad dwa lata temu aktor całkowicie zrezygnował z pracy w zawodzie i poświęcił się swojej pasji - winiarstwu.

My jednak, o jego fantastycznych rolach zawsze będziemy pamiętać. A w szczególności o jednej, Panie Naczelniku.

Komisarz Jan Ryba, który zawsze widział "Orła cień". Nieustraszony pogromca wszystkich kilerów w całej Polsce.

Był jak wściekły byk i Tommy Lee Jones w "Ściganym". Tylko on mógł z takim wdziękiem schwytać fałszywego Kilera, by następnie wszystkiego się wyprzeć w finale filmu.

Jerzy Stuhr jest wciąż niezaprzeczalnie jednym z najwybitniejszych aktorów i reżyserów w Polsce.

Aktor dał się poznać szerokiej publiczności w znakomitych rolach komediowych, gdzie spośród wielu na szczególne wyróżnienie zasługuje pamiętna rola Maksa w „Seksmisji” (1984) Juliusza Machulskiego, udział w „Kingsajz” (1987) tego samego reżysera, rola tytułowa w „Obywatelu Piszczyku” (1988) Andrzeja Kotkowskiego, komisarza Ryby w obu częściach głośnej komedii „Kiler” (1997 i 1999) Juliusza Machulskiego, czy wreszcie rola Szwejka w telewizyjnym serialu Włodzimierza Gawrońskiego (1995).

Ostatnio mogliśmy aktora podziwiać w zachwycającej roli Witkacego w filmie "Mistyfikacja".

Ferdynant Lipski, biznesmen najwyższej klasy mający brudne interesy z Siarą. Jedyną osobą, która może mu pomóc i uwolnić go od brodatej gangsterki jest oczywiście Kiler.

Ale co zrobi Lipski, kiedy Kiler oszuka i jego?

Szanowany Dyrektor Teatru Narodowego w Polsce. Ostatnio znacznie częściej pojawia się w mediach za sprawą przeróżnych skandali, niż jako aktor na srebrnym i szklanym ekranie.

Jakby się jego losy nie potoczyły, trzeba mu przyznać, że 14 lat temu stworzył jedną z najzabawniejszych komicznych postaci w polskim kinie.

Niewielka, epizodyczna rola Aspiranta Mioducha pozwoliła Polakom lepiej się przyjrzeć komediowemu zacięciu tego młodego chłopaka.

Kto by przypuszczał, że ten niepozorny chłopaczek urośnie nam na jednego z najpopularniejszych parodystów w kraju, będzie miał swój własny, bijący rekordy popularności program, a do tego wszystkiego na jego widok będzie uciekać niejeden polityk?

Szymon Majewski poszedł jednak w innym kierunku, niż zapowiadał jeszcze 14 lat temu. Zamiast aktorstwa wybrał satyrę w telewizji, jeżeli tak można określić jego program - "Szymon Majewski Show".

Polska publiczność z pewnością o nim nie zapomniała, choć dziś chyba mało kto pamięta, że był kiedyś aktorem.

Niby taki niepozorny, a jednak oszukał wszystkich i był prawdziwym seryjnym mordercą na zlecenie.

Co najbardziej pamiętacie z jego epizodycznej, choć tytułowej roli w "Kilerze"? Może tę kwestię:

- Co to za miasto? - ...Las Vegas - To chyba macie awarię prądu.