"Jak się nie ubierać": Susannah walczyła z chorobą psychiczną
Miała myśli samobójcze
Susannah Constantine jest dobrze znana wszystkim fankom programu "Jak się nie ubierać" (a także "Trinny i Susannah rozbierają", "Trinny i Susannah ubierają Amerykę", "Trinny i Susannah ubierają Polskę"). Show prowadziła razem z Trinny Woodall. Znawczynie stylu i kobiecych sylwetek potrafiły doradzić każdemu, a na dodatek robiły to w sposób sympatyczny i naturalny. Uśmiechnięte, przyjaźnie nastawione do uczestniczek (choć zdarzali się i panowie) były niczym dwie dobre koleżanki, które postanowiły zaserwować metamorfozę najlepszej przyjaciółce. Nie można ich było nie lubić, choć bywały też złośliwe. Miały jednak nieodparty wdzięk i masę energii.
Teraz okazuje się, że Susannah nigdy nie była beztroską gwiazdą telewizji. Jak sama przyznała, od dzieciństwa dręczyły ją lęki i niepokoje, a gdy dorosła jej choroba psychiczna nasiliła się na tyle, że Constantine miała chęć ze sobą skończyć.
Dziennikarka latami skrywała swoje problemy.
Susannah chciała, żeby wszystko się skończyło
Robiła karierę, nagrywała kolejne odcinki swojego show, pisała książki. Wydawało się, że wszystko jest w najlepszym porządku. Nie było. Ostatnio Constantine gościła w "This Morning", brytyjskim programie śniadaniowym, gdzie wyjawiła prawdę o swoim zdrowiu psychicznym. Przyznała, że momentami było z nią naprawdę źle.
- Modliłam się, aby mój samochód wjechał w ciężarówkę lub coś w tym stylu, abym mogła to wszystko zakończyć. Ale to była tylko myśli, która przemknęła mi przez głowę. Wreszcie to powiedziałam. To brzmi bardzo dramatycznie, ale w danym momencie zabierało ból.
Susannah miała trudne dzieciństwo
Lęki i niepokoje, które przerodziły się w chorobę psychiczną, męczyły Susannah od najmłodszych lat. Constantine wychowywała się w tzw. dobrym domu, w którym nie brakowało pieniędzy, ale z matką cierpiącą na depresję maniakalną. To nie było łatwym doświadczeniem, szczególnie dla dziecka.
- Budziłam się oblana potem. Moja matka miała depresję maniakalną i chyba budziłam się każdego ranka, bojąc się, jak ona będzie dzisiaj. Było to uczucie niepewności - mówiła w rozmowie z prowadzącymi program, Eamonnem Holmesem i Ruth Langsford.
Kryła się ze swoimi problemami
Susannah od dzieciństwa żyła ze swoimi lękami, nikomu o nich nie mówiąc, więc gdy dorosła nadal wszystko ukrywała. Starała się prowadzić normalne życie i udawało jej się, przynajmniej pozornie. Robiła przecież karierę, a przed kamerami promiennie się uśmiechała. Pomagała przy tym innym kobietom poczuć się pewnie. Sama jednak często była na krawędzi.
W końcu zdecydowała się wyjawić prawdę, chociaż do niedawna uważała, że zdrowie psychiczne to jej osobista sprawa. - Trzymałam to dla siebie, bo to była osobista sprawa. I dlatego, że mogłam funkcjonować - przyznała.
Co teraz robi?
Susannah współpracowała z Trinny od 1994 r. W 2001 zaczęły nagrywać programy, a w 2011 odwiedziły nasz kraj, by przeprowadzić metamorfozy kilku Polek. Były też w wielu innych europejskich państwach. Z trasy wróciły w 2014 r. W 2015 Constantine wzięła udział w show "I'm Celebrity... Get Me Out of Here!", a w 2018 r. pląsała na parkiecie brytyjskiego "Tańca z gwiazdami". Niestety, nie poszło jej tam najlepiej - odpadła jako pierwsza.
Życie prywatne
Gwiazda telewizji niewiele mówi o swoim życiu prywatnym. Wiadomo, że w młodości spotykała się z synem księżniczki Małgorzaty. Wyszła jednak za biznesmena - od 1995 r. związana jest ze Stenem Bertelsenem. Esme, Cece i Joe to ich dorastające dzieci. Susannah ma 57 lat.