Trwa ładowanie...

Jak brzmiało pytanie za milion w ostatnich "Milionerach"?

Poniedziałkowy program rozpoczął się pytaniem za milion złotych. Naprzeciwko Huberta Urbańskiego ponownie usiadł Maksymilian Bilewicz.

Jak brzmiało pytanie za milion w ostatnich "Milionerach"?Źródło: Materiały prasowe
d4j4jvx
d4j4jvx

W poprzednim programie 24-latek z Poznania koncertowo opowiedział na 11 pytań i wykorzystał dwa koła ratunkowe: publiczność oraz pół na pół.

ZOBACZ TEŻ: Prezes ZUS o wygranej w "Milionerach": Zbliżony do kapitału emerytalnego

Jak brzmiało pytanie o milion złotych?

Pytanie za milion złotych brzmiało: "Który ssak się nie spoci?" Odpowiedzi: a) owca b) koń c) człowiek d) królik. Maksymilian postanowił skorzystać z ostatniego koła ratunkowego i zadzwonił do swojego kumpla Mikołaja. Ten postawił na owcę.

Jednak Maksymilian nie zaufał przyjacielowi. Zaryzykował i wybrał odpowiedź d). Po chwili jednak zmienił zdanie i wycofał się. Prawidłową odpowiedzią okazało się d), czyli królik.

Bilewicz wyszedł ze studia TVN z 500 tys. zł. Dobre i to.

d4j4jvx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4j4jvx