Izabela Janachowska miała niespełna 26 lat, gdy poznała przyszłego męża. On miał 53. Szybko ze sobą zamieszkali
Izabela Janachowska i jej partner tworzą udany związek już od 12 lat. Ich początki były krytykowane, niewielu wierzyło w ich przyszłość ze względu na znaczną, niemal 30-letnią, różnicę wieku. Jaka jest ich tajemnica trwałego związku? "Mamy swoje światy, swoją pracę, swoich znajomych".
30.03.2024 17:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy Izabela Janachowska, będąc niespełna 26-letnią tancerką, pokochała dużo starszego biznesmena, Krzysztofa Jabłońskiego, 53-latka, miała przeczucie, że odnalazła to, czego szukała. Para niezwłocznie zdecydowała się zamieszkać pod jednym dachem, co w ich przypadku wyglądało jak życie w małżeństwie i miało sprawdzić, czy są gotowi na prawdziwy ślub.
Minęły dwa lata zanim złożyli sobie obietnice miłości i wierności, a po następnych pięciu latach powitali na świecie swojego syna Christophera, który w maju obchodził swoje piąte urodziny. Dla rodziców dziecko jest prawdziwym skarbem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2022 r. zakochani celebrowali 10. rocznicę życia razem. Teraz na koncie mają już 12 wspólnych lat i dekadę po ślubie. Wciąż kochają się tak samo.
- Już dziesięć lat spędziliśmy razem, które z jednej strony, mam wrażenie, minęły szybko, a z drugiej, mam wrażenie, że jestem z nim całe życie. Różne emocje do nas przychodziły, bo tak sobie o tym rozmawialiśmy i ja już nie bardzo pamiętam swoje życie sprzed tego związku - dwa lata temu Janachowska dzieliła się swoimi myślami w rozmowie z Plotkiem.
Janachowska i Jabłoński - jaki jest ich sposób na szczęśliwy związek?
W codziennym życiu, choć tworzą szczęśliwą parę, nie spędzają każdej chwili tylko ze sobą. Może to właśnie klucz do ich udanego związku? - Higieną naszego związku jest to, że mamy swoje światy, swoją pracę, swoich znajomych - uważa Janachowska.
Mimo wypełnionych harmonogramów para stara się nie przesadzać z pracą. Kiedy nadchodzą wolne chwile, wspólne spędzanie czasu przybiera zupełnie inny wymiar.
- Bardzo ważne są też wyjazdy. Czas, kiedy jesteśmy w Warszawie, jest dla nas ekstremalnie intensywny, dlatego to jest taki nasz moment po pracy. Nie oglądamy się na inne rzeczy, nie liczymy godzin w pracy. Te wyjazdy są naszą nagrodą, bo robimy wszystko razem. Ważny jest balans między pracą a czasem tylko dla siebie - podkreśla Janachowska.
Ostatnio Janachowska pokazała w sieci zdjęcia z wyjazdów z mężem i synem. Napisała: "Kolejny, wspaniały rok u jego boku za nami. Od środy świętujemy urodziny mojego Męża, więc wybrałam 10 zdjęć - moich ulubionych wspomnień. Kochanie, jesteś najlepszym partnerem, najwspanialszym ojcem i największą inspiracją. To cudowne, że mogę razem z Tobą iść przez życie i wierzę mocno, że najlepsze wciąż przed nami. Bądź szczęśliwy".
Jak Janachowska poznała męża?
Janachowska wyjaśniła w jednym z wywiadów, jak poznała ukochanego. Okazuje się, że fanką tancerki na początku był nie Jabłoński, ale jego mama.
- Mama Krzysztofa poprosiła go, żeby załatwił bilety na "Taniec z gwiazdami", no i on, jak to on - załatwił. Wtedy się jeszcze nie poznaliśmy, ale podobno się jakoś zauroczył mną. Tak słyszałam. Nasze poznanie to długa historia i wydaje mi się, że poznaliśmy się przede wszystkim dlatego, że mieliśmy dużo wspólnych znajomych i któregoś dnia doszło do przypadkowego spotkania. Nic nie było ustalone i zaplanowane, totalny spontan. Zamieszkaliśmy z Krzysztofem już po 3 tygodniach znajomości. To był taki szał! - wyznała Izabela, która jest młodsza od męża o 27 lat.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: